Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sankcje Rosji wobec Zachodu. Putin zakazuje importu towarów rolnych

0
Podziel się:

- To pełne odkrycie kart, w końcu wiadomo, że chodzi o wojnę gospodarczą - mówi minister rolnictwa Marek Sawicki.

Sankcje Rosji wobec Zachodu. Putin zakazuje importu towarów rolnych
(PAP/EPA)

Rosyjski prezydent podpisał dekret przewidujący ograniczenia w imporcie towarów rolnych z tych krajów, które wprowadziły sankcje na Rosję. Rosja zakaże importu wszelkich produktów rolnych z USA, głównie kurczaków, a także w całości wstrzyma import owoców i warzyw z UE - poinformowała agencja RIA-Nowosti, powołując się na rosyjskie służby weterynaryjne Rossielchoznadzor.- _ To jest pełne odkrycie kart. Putin wypowiedział wojnę gospodarczą Unii i Stanom Zjednoczonym _ - uważa minister rolnictwa Marek Sawicki.

[Aktualizacja godzina 23:24]

- _ Wcześniejsze próby tłumaczenia sankcji ograniczonych dla poszczególnych państw były jeszcze takim kamuflażem - mówiło się o rzekomej niskiej jakości kwestionowanej przez Rosję. W tej chwili wiemy już dokładnie, że nie o żadną jakość chodzi, tylko że uczestniczymy w wojnie gospodarczej. I teraz zobaczymy, kto te wojnę dłużej wytrzyma _ - ocenił Sawicki.

Władimir Putin uzasadnił wprowadzenie sankcji _ obroną interesów narodowych Federacji Rosyjskiej _. Określenie, które kraje lub produkty ma objąć zakaz bądź ograniczenie importu, Putin polecił rządowi.

_ W ciągu roku od wejścia w życie niniejszego dekretu zakazuje się lub ogranicza prowadzenie operacji handlowych, przewidujących wwóz na terytorium Federacji Rosyjskiej poszczególnych rodzajów produkcji rolnej, surowców i artykułów spożywczych pochodzących z krajów, które podjęły decyzje o wprowadzeniu sankcji gospodarczych przeciwko rosyjskim osobom prawnym i (lub) osobom fizycznym, bądź które przyłączyły się do takiej decyzji _ - poinformowała służba prasowa Kremla.

Prezydent polecił też rządowi podjęcie działań mających na celu _ zapewnienie równowagi na rynkach towarowych i niedopuszczenie do gwałtownego wzrostu cen produktów rolnych i żywnościowych _. Putin nie sprecyzował, w jakim terminie gabinet Dmitrija Miedwiediewa ma wykonać to polecenie.

Gospodarz Kremla polecił także, by rząd wspólnie z producentami rolnymi i sieciami handlowymi poczynił kroki zmierzające do zwiększenia oferty rodzimych towarów.

Rosja jest mocno uzależniona od importowanej żywności, głównie z Zachodu, zwłaszcza w największych miastach, jak Moskwa i Petersburg.

Najnowsze kroki Kremla stanowią odpowiedź na ostatnią rundę sankcji nałożonych przez Zachód na Rosję za jej interwencję na Ukrainie. W ubiegłym tygodniu Unia Europejska po raz pierwszy zastosowała sankcje uderzające w całe sektory rosyjskiej gospodarki. Obejmują one bankowość, technologie, sektor energetyczny, broń i sprzęt wojskowy.

We wtorek Putin poinformował, że polecił rządowi przygotowanie odpowiedzi na sankcje wprowadzone przeciwko Rosji przez kraje zachodnie. Prezydent podkreślił, że odpowiedź taka powinna uwzględniać interesy zarówno rodzimych producentów, jak i konsumentów. Putin oznajmił, że liczy na to, iż rząd wypełni jego polecenie już w najbliższym czasie.

_ - Robić to trzeba bardzo starannie. Chodzi o to, by wesprzeć rodzimych producentów, nie szkodząc konsumentom _ - zaznaczył Putin.

Prezydent zauważył, iż rząd Rosji zaproponował już kontrposunięcia na sankcje ze strony niektórych państw. _ Polityczne instrumenty presji na gospodarkę są niedopuszczalne, przeczą wszelkim normom i zasadom _ - wskazał.

Putin oświadczył, że producenci w różnych krajach powinni funkcjonować w jednakowym środowisku konkurencyjnym, co - jak zaznaczył - jest zgodne z interesami bezpieczeństwa narodowego państw i zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Oprócz Unii Europejskiej sankcje wobec Rosji za jej politykę wobec Ukrainy wprowadziły też m.in. Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Japonia i Szwajcaria.

Sawicki: nie popadajmy w panikę

Minister rolnictwa Marek Sawicki tonuje nastroje i przypomina, że większość polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych trafia na rynek unijny.

- _ Polskie rolnictwo w ponad 70 procentach eksportuje na rynek Unijny. Te 20 miliardów euro eksportu było lokowane w 75 procentach na rynku unijnym, a tylko w niecałych siedmiu procentach na rynku rosyjskim. Skala jest więc zdecydowanie na korzyść krajów unijnych _ - mówi minister rolnictwa.

Jak jednak przyznaje Marek Sawicki, w obecnej sytuacji większość produktów, do tej pory eksportowanych do Rosji, trzeba będzie po prostu wycofać z rynku.

- _ Te pięć procent więcej ulokujemy na rynku krajowym, być może około 7-10 procent na rynku unijnym, ale minimum 80 procent tego, co było sprzedawane na rynek rosyjski, w mojej ocenie powinno być wycofane z rynku, bo na rynki trzecie dużego ruchu w tym roku nie będzie. Jeśli już, to raczej po nowym roku i to tylko tych produktów, które będziemy w stanie przetrzymać w naszych chłodniach _- tłumaczy Sawicki.

- _ W związku z dekretem prezydenta Rosji dostęp do rekompensat UE dla naszych producentów warzyw i owoców będzie trudniejszy _- przyznał Sawicki. Dodał, że 12 sierpnia spotka się z komisarzem ds. rolnictwa KE.

Jutro odbędzie się w Brukseli spotkanie polskich ekspertów z przedstawicielami Komisji Europejskiej ws. rosyjskiego embarga. _ - Na 12 sierpnia jestem umówiony z komisarzem ds. rolnictwa KE Dacianem Ciolosem. I myślę, że już wtedy pewne wstępne deklaracje ze strony Komisji Europejskiej będą mogły nam być przekazane i będziemy mogli je komunikować rolnikom _ - powiedział Sawicki.

Minister pytany przez dziennikarzy, o jaką wysokość rekompensat będzie starać się Polska, powiedział: _ Przed negocjacjami nie podaje się ceny, a w pierwszej kolejności mówi się o walorach produktu _.

Piechociński: koszty i straty będą po obu stronach

Koszty i straty wojny handlowej między UE i USA a Rosją będą po obu stronach - tak wicepremier Janusz Piechociński ocenił w środę rosyjskie embargo na produkty rolno-spożywcze z państw, które nałożyły sankcje na Rosję.

Wicepremier i minister gospodarki w TVP Info powiedział, że od listopada zeszłego roku widać było, że dojdzie do konfliktu między Rosją a Europą o Ukrainę. _ Od pierwszych dni stycznia, systematycznie po kilka razy w miesiącu spotykałem się z polskimi przedsiębiorcami i inwestorami i od nich otrzymywałem informacje, co się dzieje na rynku rosyjskim _ - podkreślił. Zwrócił uwagę, że od początku roku Polska zmobilizowała dyplomację gospodarczą, aby przekierowywać nasze produkty i towary na inne rynki.

Wicepremier ocenił, że szczególnie dzisiaj należy tworzyć i wzmacniać solidarność europejską. _ - Za chwilę mogą być próby kolejnego dzielenia. Ekipa pana Putina podzieli sobie Europę na kraje lepsze i gorsze, grupy przedsiębiorców na lepszych i gorszych _ - powiedział.

_ Tocolor: #ff0000;"> pozytywna decyzja_ _ _

_ _ _ - To pozytywna decyzja Putina. Oceniam ją wysoko, bowiem uderza embargiem nie tylko w Polskę, ale wszystkie kraje stosujące sankcje wobec Rosji. Oznacza to, że przestaniemy być jedynym krajem karanym przez Rosję. Zwiększy się solidarność państw Unii Europejskiej, które odważyły się nałożyć restrykcje na Rosję _ - powiedział Malicki. _ To najważniejszy aspekt tej decyzji zarówno w sensie gospodarczym, jak i politycznym _ - dodał. Według Malickiego stanowisko Rosji ustabilizuje także ostrą postawę obu stron konfliktu, a kraje zachodnie utwierdzi w przekonaniu, że postąpiły słusznie nakładając sankcje na Rosję. _ Wcześniej na Zachodzie mieliśmy do czynienia z krytyką ograniczeń wprowadzonych wobec Rosji _ - zaznaczył Malicki. Jego zdaniem, jest jednak za wcześnie, aby ocenić wpływ ogłoszonego przez Putina dekretu na wewnętrzny rynek Rosji. Nie wiadomo bowiem, jakie towary zostaną objęte ograniczeniami importowymi. Malicki zaznaczył, że z tego samego powodu nie wiadomo także jakie konsekwencje poniosą
gospodarki krajów, w które Rosja wymierzy embargo. _ Nie można wykluczyć, że może chodzić o sankcje czysto symboliczne, że Putin chce tylko pokazać Rosjanom, że się niczego nie boi _ - zaznaczył. Szef SEW UW uważa, że Rosji natomiast w żadnym wypadku nie grozi wykluczenie ze Światowej Organizacji Handlu (WTO). _ Jeżeli Rosji nie wyklucza się z różnych organizacji światowych za napaść na sąsiednie państwo i anektowanie części jego terytorium, to nie można sądzić, że wykluczy się za nałożenie embarga gospodarczego. Natomiast w różnych kręgach europejskich mówi się o ewentualnym złożeniu skargi do WTO _ - powiedział Malicki. ##hdwa">Rosja straci więcej niż Zachód? Połowa żywności w Rosji pochodzi z zagranicy i teraz kraj ten będzie miał kłopot z zakupem brakujących produktów spożywczych - uważa dyrektor IERiGŻ Andrzej Kowalski. Jego zdaniem wojna ekonomiczna jest znacznie groźniejsza dla Rosji niż dla Zachodu. Wprowadzenie zakazu importu żywności oznacza, że Rosja _ idzie na całość _, gdyż kraj ten kupuje za
granicą ok. 50 proc. produktów spożywczych - podkreślił Kowalski, dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ). Zauważył, że sankcje nałożyły głównie Stany Zjednoczone i Unia Europejska, więc zakaz z pewnością będzie dotyczył tych krajów. Oznacza to, że w praktyce Rosjanie nie będą mieli gdzie kupić brakujących ilości żywności. Wskazał, że w tej chwili na świecie nie ma nadwyżek żywności i chociaż poszczególne produkty są dostępne, to po znacznie wyższej cenie. Kontrakty na ten rok są bowiem na ogół już zawarte. Dlatego - jak powiedział ekspert - pytanie, skąd Rosjanie wezmą na to pieniądze. Jego zdaniem sytuacja krajów eksportujących do Rosji może być różna. Polska sprzedawała na ten rynek ok. 5-7 proc. eksportowanej żywności, ale znacznie więcej wywozili tam Niemcy, Francuzi, Duńczycy czy Holendrzy. Zakaz importu żywności powinien dotyczyć całej UE, bo sankcje wobec Rosji były wspólne - mówił. Podkreślił, że w tej sytuacji ważne jest, by Unia zachowywała jedność, żeby żadna z
firm z niej się nie wyłamała. Uważa, że choć nałożenie ograniczeń na UE może spowodować załamanie się rynku europejskiego, to i tak _ wojna ekonomiczna _ jest znacznie groźniejsza dla Rosji - która, jak to ocenił, _ jest słabszym partnerem _ - niż dla krajów, na które te sankcje są nakładane. Powiedział, że jeśli chodzi o międzynarodowe przepisy dotyczące handlu międzynarodowego (WTO), to oczywiście zostały one złamane i należałoby taką decyzję poddać arbitrażowi. Rosjanie uważają jednak - jak mówił - że to nie oni wywołali niepokoje na Ukrainie; uważają, iż świat ich nie rozumie i nakłada na nich sankcje, więc oni także wprowadzają ograniczenia importu na swój rynek. Z danych resortu gospodarki wynika, że Rosja jest drugim po Unii Europejskiej rynkiem eksportowym Polski. Eksport do tego kraju sukcesywnie się zwiększał, przekraczając w 2013 r. 10,8 mld dol. (ponad 5,3 proc. polskiego eksportu za granicę). Obroty handlowe w 2013 r. przekroczyły 36 mld dol. W 2013 r. główną grupą towarową w eksporcie do Rosji
stanowiły wyroby przemysłu elektromaszynowego - ok. 4,2 mld dol. (udział ok. 39 proc.). Najwyższy wzrost dostaw, o ok. 22,4 proc., odnotowano w grupie artykułów rolno-spożywczych, których eksport osiągnął ok. 1,66 mld dol. (ok. 15,4 proc. udziału w eksporcie ogółem). Czytaj więcej w Money.pl * [ ( http://static1.money.pl/i/h/156/m210844.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/w;rosji;mozliwa;recesja;szykuje;sie;ekonomiczna;konfrontacja,53,0,1592117.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Sankcje wpędzą Rosję w recesję * [ ( http://static1.money.pl/i/h/78/m301134.jpg ) ]
(http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/sankcje;wobec;rosji;rosyjskie;banki;moga;liczyc;na;bank;centralny,149,0,1590677.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Bank centralny Rosji nie lęka się sankcji USA * [ ( http://static1.money.pl/i/h/158/m306334.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/w;rosji;wprowadza;embargo;na;zagranice,19,0,1592083.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Rosja zakaże wszystkiego, co zagraniczne? * [ (
http://static1.money.pl/i/h/32/m299808.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/niemiecki;wywiad;o;walkach;wewnetrznych;w;aparacie;wladzy;na;kremlu,241,0,1588977.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Podzielony Kreml. Niemiecki wywiad ujawnia _ _

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)