Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sawicki: Rząd może powstrzymać wzrost cen paliw

0
Podziel się:

Minister rolnictwa oznajmił, że kwestia cen paliw została poruszona na posiedzeniu rządu. Tymczasem eksperci zapowiadają kolejne podwyżki.

Sawicki: Rząd może powstrzymać wzrost cen paliw
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

Marek Sawicki jest przekonany, że resort skarbu wpłynie na spółki paliwowe, by zahamować wzrost cen paliw. Minister rolnictwa mówił w radiowej Trójce, że kwestia cen paliw została poruszona na wczorajszym posiedzeniu rządu. Tymczasem eksperci zapowiadają ich dalszy wzrost.

Jak dodał, minister skarbu, mający wpływ na koncerny naftowe cały czas zajmuje się tą sprawą. - _ Rząd ma niewiele do zrobienia ale z pewnością minister skarbu może chociaż w pewnym stopniu sterować zyskiem tych spółek. Z pewnością wykorzysta swoje prerogatywy minister Budzanowski po to, żeby zahamować wzrost cen, żeby marże, które mają producenci paliw nie były marżami zbyt wysokimi _ - stwierdził Marek Sawicki.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI MINISTRA:

Marek Sawicki podkreślił, że niższe ceny paliw w Europie ma tylko Rumunia i Luksemburg. Przypomniał, że za ich wzrost odpowiada wyższa cena ropy i słaby złoty. Minister zapewnił, że to co jest w gestii rządu, by wpłynąć na ceny paliw, będzie zrobione. - _ W tej chwili zyski koncernów naftowych są zdecydowanie niższe, niż w I półroczu roku 2010, po to właśnie między innymi, żeby zahamować wzrost cen _ - powiedział Sawicki.

O informację na temat wzrostu cen paliw zwróciła się do premiera Solidarna Polska. Ugrupowanie chce, by szef rządu wystąpił w tej sprawie na posiedzeniu Sejmu 25 stycznia.

Tymczasem ekspert od rynku paliw Andrzej Szczęśniak zapowiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że w najbliższym czasie możemy oczekiwać dalszych podwyżek na stacjach benzynowych. Ekspert podkreślił także, że za wysokie ceny odpowiadają polskie rafinerie, które zawyżają ceny, by chronić rynek.

Jak wyjaśnił, że wzrost podatków z początku roku jeszcze nie przełożył się na ceny paliwa, więc wkrótce paliwa znów podrożeją. - _ W tych nawet 30 gr, o które wzrosły ceny już w tym roku, 20 gr to są podatki. Czyli to jest podstawowy czynnik, który spowodował wzrost cen na stacjach _ - ocenił Andrzej Szczęśniak.

Ekspert dodaje, że rafinerie realizują wysokie marże na przetwarzaniu ropy. Ma to duży wpływ na ostateczną cenę surowca, a wysokość marży jest dwukrotnie większa niż na rynkach innych państw Unii Europejskiej. W związku z tym nie dziwi się niektórym głosom, które zarzucają polskim producentom działania monopolistyczne. - _ Polskie rafinerie są bardzo poważnie chronione. Mamy je dwie, są duże, zajmują cały rynek, przejęły na przykład praktycznie cały import i to jest element takiego duopolu. Wskutek tej ochrony wywindowały tzw. marże rafineryjne, znacznie powyżej europejskich norm _ - przekonywał ekspert.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI ANDRZEJA SZCZĘŚNIAKA:

Analizując obecne ceny i ich kształtowanie na rynku ekspert rynku paliw radzi, aby kierowcy, którzy nie jeżdżą dużo, rozważyli kupno samochodu benzynowego. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku pojazdów wyjeżdżających w długie trasy, ale bez obciążeń. Wtedy powinno się zastanowić nad inwestycją w instalację LPG.

Andrzej Szczęśniak podkreślił jednocześnie, że kierowcy wybierający silniki diesla dali złapać się w pułapkę, którą tworzyła różnica podatkowa świadcząca na korzyść oleju napędowego. Wpłynęło to na rynek paliw w Europie, gdzie większość nowych pojazdów była sprzedawana z silnikami wysokoprężnymi. Przez to Europa stała się ofiarą sytuacji, w której różne paliwa miały inne stawki podatkowe, czego efekty widać obecnie.

Czytaj więcej o cenach paliw
Diesel ciągle się opłaca. Jest jednak warunek Wybór rodzaju silnika może być konsekwencją innej ważnej decyzji, którą przedsiębiorca musi najpierw podjąć, tzn. czy kupić auto osobowe, czy ciężarowe.
Tyle zapłacisz za paliwo. Eksperci są zgodni Średnie ceny oleju napędowego w kraju zbliżają się do poziomu 5,60 zł za litr.
To paliwo jeszcze nigdy nie było tak drogie Padł tegoroczny rekord na polskich stacjach benzynowych. Za paliwo do instalacji gazowych trzeba zapłacić 2,74 za litr.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)