Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm ograniczy budowę wielkich sklepów

0
Podziel się:

Samoobrona i Prawica RP naciskają na PiS, by uchwalić ustawę ograniczająca budowę centrów handlowych i marketów. Według rządu przepisy będą sprzeczne z prawem UE.

Samoobrona i Prawica RP naciskają na PiS, by uchwalić ustawę ograniczająca budowę centrów handlowych i marketów. Według rządu przepisy będą sprzeczne z prawem UE. Mimo to PiS je poprze - uważa "Gazeta Wyborcza".

Finalne głosowanie nad projektem może się odbyć jeszcze w tym tygodniu. Jest on na tzw. liście rezerwowej ustaw, którymi parlament ma się zajmować na najbliższym posiedzeniu.

Posłowie z głosowaniem czekali na opinię rządowego UKIE, który już po raz drugi miał ocenić, czy proponowane zapisy są zgodne z prawem unijnym.

Opinia trafiła do Sejmu wczoraj. Tak jak za pierwszym razem prawnicy stwierdzili, że projekt narusza prawo europejskie. Wcześniej podobne stanowisko zajęło Biuro Analiz Sejmowych.

Przepisy będą wprowadzały utrudnienia w otwieraniu sklepów spożywczych, ale również księgarni, aptek, salonów samochodowych czy meblowych. Ograniczenia według Samoobrony są wprowadzane w trosce o drobny polski handel.

Otwarcie sklepu o powierzchni sprzedaży powyżej 400 m kw. ma wymagać zezwolenia, za które będzie się wnosić ekstra opłatę 25 zł za 1 mkw. powierzchni handlowej (ale nie więcej niż 0,5 proc. wartości inwestycji). Np. łódzkie centrum Manufaktura czy warszawska Arkadia mają po 110 tys. mkw. powierzchni handlowej - opłata wyniosłaby więc 2,75 mln zł - szacuje gazeta.

Zgodę na sklep o powierzchni od 400 do 2 tys. m kw. będzie wydawał nie tylko wójt, burmistrz czy prezydent, jak jest teraz, ale także rada gminy lub miasta.

Aby otworzyć sklep o powierzchni ponad 2 tys. mkw., ma być potrzebna jeszcze uchwała rady sejmiku wojewódzkiego.

Przed wydaniem zezwolenia rada ma badać, czy pojawienie się na jej terenie nowego sklepu nie doprowadzi do zakłócenia "równowagi pomiędzy różnymi formami handlu", lokalnego rynku pracy oraz jak np. wpłynie na rozwój infrastruktury.

O zezwolenie będą musiały wystąpić też istniejące sklepy, ale w ich przypadku będzie to formalność i nie będą musiały wnosić żadnych opłat. Samoobrona zrezygnowała za to z pomysłu, aby markety dostawały czasowe pozwolenia na handel.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)