Uroczystość odbyła się na terenie jednostki wojskowej na lubelskim Majdanku. Uczestniczył w niej, między innymi, były minister sprawiedliwości, poseł SLD Grzegorz Kurczuk. W jej trakcie wręczono dyplomy uznania i medale przyznane przez wojewodę lubelskiego.
Według przewodniczącego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych, Jerzego Bukowskiego, oddawanie hołdu KBW jest tym samym, czym byłoby uczczenie jednostek Wehrmachtu oraz innych formacji zbrojnych - hitlerowskich bądź sowieckich - walczących z polskim podziemiem niepodległościowym.
Bukowskiego uważa za oburzające to, że w niepodległej Rzeczpospolitej można organizować takie uroczystości, a były minister Kurczuk, dowódca jednostki odrodzonego Wojska Polskiego i wojewoda lubelski nie widzą w tym nic złego.
Jerzy Bukowski podkreślił, że Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych domaga się w tej sprawie reakcji ministra obrony narodowej i premiera. Dodał, że działacze Porozumienia chcą wyciągnięcia surowych konsekwencji dyscyplinarnych wobec organizatorów tych obchodów.
Szef porozumienia podkreślił również, że uroczystości odbyły się na tej samej ziemi, na której w 1944 roku wkraczający do Polski sowieci więzili żołnierzy Armii Krajowej. "W tym samym miejscu odbywa się teraz akademia ku czci polskich wykonawców sowieckich interesów w Polsce" - dodał.