Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Słaby złoty, bo nie ma zgody na zmianę konstytucji

0
Podziel się:

Jacek Rostowski uważa, że to spór o euro osłabia naszą walutę.

Słaby złoty, bo nie ma zgody na zmianę konstytucji
(PAP/Tomasz Gzell)

Zdaniem ministra finansów Jacka Rostowskiego deprecjacja złotego jest skutkiem braku konsensusu w sprawie zmiany konstytucji, która jest niezbędna do wejścia do strefy euro - podaje resort finansów.

_ - Konsekwencją między innymi braku zgody politycznej na zmiany w Konstytucji, które usunęłyby prawne przeszkody w przystąpieniu Polski do strefy euro, jest silna deprecjacja złotego _ - poinformował Rostowski podczas środowego spotkania z szefem Kancelarii Prezydenta Piotrem Kownackim.

Zdaniem ministra konflikt wokół euro osłabia szanse złotego na szybsze odrobienie strat wobec innych walut.

Równocześnie Rostowski podkreślił, że interwencje dokonywane przez pojedynczy bank centralny są zdecydowanie mniej skuteczne niż interwencje dokonywane w oparciu o zasoby walutowe Eurosystemu, do których Polska uzyskałaby pośrednio dostęp po wejściu do mechanizmu ERM2.

W ocenie ministra finansów kwestia szybkiego wejścia Polski do strefy euro wymaga szczególnej troski także ze względu na to, że niektórzy zachodni komentatorzy stawiają hipotezę, wedle której słaby złoty może poważnie osłabić cały polski system bankowy.

Kolejną sprawą poruszoną podczas spotkania przez Rostowskiego, wynika z komunikatu resortu, są płynące z kolejnych państw informacje o odchodzeniu przez rządy tych krajów od planowanej jeszcze niedawno polityki zwiększania deficytu budżetowego w odpowiedzi na kryzys.

_ - O znaczeniu zdrowej polityki fiskalnej mówiła ostatnio Komisja Europejska. Nawet Stany Zjednoczone, które jako pierwsze zdecydowały sięgnąć do kieszeni podatników, by ratować chore instytucje finansowe, zapowiadają powrót do polityki ograniczania deficytu i długu publicznego _ - napisano w komunikacie.

_ - Minister Rostowski podkreślił w tym kontekście, że nowy dług zaciągany przez Polskę jest znacznie droższy niż nowy dług amerykański, niemiecki, czy francuski, w związku z czym polscy politycy powinni z tym większą ostrożnością podchodzić do wszelkich pomysłów zwiększania wydatków publicznych kosztem wzrostu zadłużenia polskiego społeczeństwa wobec instytucji finansowych _ - dodano.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)