Według przewodniczącego SLD, państwo nie musi być tanie, a musi być silne, sprawiedliwe i dynamiczne. "Tanie państwo to państwo byle jakie" - powiedział Wojciech Olejniczak podczas inauguracji kampanii parlamentarnej Sojuszu w Warszawie.
Przewodniczący partii powiedział, że jego ugrupowanie chce mądrej, sprawiedliwej Polski, której fundamentem jest kreatywne społeczeństwo, innowacyjna gospodarka i dynamiczne państwo. Zdaniem Olejniczaka, SLD nie przedstawiło do tej pory żadnej wizji państwa. Wymienił on 6 zasad, które - jak zaznaczył - stanowią podstawę dla lewicowej partii: rozwój zamiast wzrostu, obrona wykluczonych, wiedza i kultura dla wszystkich, prawo swobodnego wyboru, walka o Europę socjalną oraz dynamiczne państwo.
Olejniczak opowiedział się między innymi za podniesieniem w razie potrzeby podatku dla najbogatszych, oraz zwiększeniem płacy minimalnej. Sprzeciwił się natomiast wprowadzeniu odpłatności za studia i komercjalizacji służby zdrowia.
"Praca powinna być dla każdego, który chce pracować" - oświadczył Olejniczak. Jego zdaniem, państwo może odejść od kultu PKB i inwestować w rozwój.