Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śledzińska-Katarasińska: TVP nie zabraknie pieniędzy

0
Podziel się:
Śledzińska-Katarasińska: TVP nie zabraknie pieniędzy

Money.pl: Przez 2,5 roku telewizja publiczna miała czterech prezesów bez żadnego doświadczenia w zarządzaniu dużą firmą. Brak ciągłości programowej. TVP jest źle zarządzana. To wina kolejnych prezesów czy może raczej polityków?

Iwona Śledzińska- Katarasińska, posłanka PO, przewodnicząca sejmowej komisji kultury: Kolejne ekipy traktują TVP jak miejsce do podziału łupów. Przy wyborze na stanowiska patrzy się po pierwsze na układy a nie na kwalifikacje. Poza tym to jest firma w której nie szanuje się pieniędzy. Obecnie sięgnęło to dna. Efekt jest taki, że już wszyscy widzą, że dalej tak nie może być.

I nowa ustawanaprawdę zmieni status quo?

Daje taką szansę. Przy naprawdę dobrym wyborze ludzi do KRRiT i przeprowadzeniu uczciwych konkursów na członków rad nadzorczych, a potem przyzwoitych ludzi do zarządu, to jest jakaś szansa na pozytywną zmianę. Poza tym dzięki tej ustawie wzrośnie ranga kontroli wydawania publicznych pieniędzy. Wprowadzamy przecież tzw. kategorie licencji programowej. Jeśli ktoś nie uzyska tzw. absolutorium programowego straci stanowisko w zarządzie danej spółki.

Licencja programowa Projekt wprowadza instytucję licencji programowej, która ma określać zadania powierzane dostawcy usług medialnych w ramach poszczególnych programów, z jednoczesnym przyznaniem przez KRRiT środków z Funduszu Zadań Publicznych na realizację tych zadań. 10 proc. wydatków na media będzie rozdzielanych w otwartych konkursach, o środki z tej puli będą mogli starać się również nadawcy prywatni. Licencji programowej udzielać będzie KRRiT, na okres dwóch lat.

Widzowie chcieliby też jakościowej zmiany na wizji. Czy ta ustawa faktycznie spowoduje, że w ramach tzw. misji pojawi się więcej wartościowych programów? Obecnie telewizja publiczna niczym nie wyróżnia się na tle komercyjnych stacji, króluje w niej taka sama rozrywka, na miernym często poziomie.

Do tej pory misja była szczegółowo zapisana w wielu ustawach bez żadnej egzekucji. W tej chwili misja pozostaje w ustawie o radiofonii i telewizji, a zadania publiczne są konkretnie wymienione w nowej ustawie. By były faktycznie realizowane stworzono licencje programowe. Będą podpisywane umowy i dopiero wypełnienie tych zadań będzie podstawą do ich realizacji. Po to robimy tą ustawę by widz miał szansę na obejrzenie czegoś wartościowego. Przykładowo by dowiedział się, że istnieje Noc Muzeów, przedsięwzięcie godne uwagi Kowalskiego.

|

| *TVP na krawędzi przepaści finansowej * Strata TVP w tym roku może wynieść od 70 do 300 milionów złotych. Publiczna telewizja jest 10 razy mniej efektywna niż TVN, 25 razy mniej niż Polsat. Czytaj w Money.pl |

Mówiła Pani, że regionalizacja zadań i misji TVP jest_ jednym z fundamentów proponowanych rozwiązań. _ Jednak, regionalne ośrodki, które będą tworzyć osobne spółki, mogą nie dać sobie rady i ogłosić upadłość. Wyobraża sobie pani sytuację, w której np. na Dolnym Śląsku czy Pomorzu nie będzie regionalnej telewizji?

Regionalne ośrodki już teraz ledwo dyszą. Nie mają programów. Po co mi ośrodek jeśli nie ma programów. Skoro mają warunki niech tworzą programy, które przynoszą pieniądze. Będą uczestniczyć w konkursie o licencje programowe na tych samych zasadach co duża telewizja. Zapisane w tej ustawie reguły finansowe wymuszą bardziej racjonalne zachowania.

PosełAndrzej Celiński(SdPL i NL), chce odrzucenia nowej ustawy medialnej. Twierdzi, że może ona być korupcjogenna.

Zawsze gdy w grę wchodzą publiczne pieniądze i obok pojawiają się nieuczciwi ludzie istnieje takie ryzyko. Jednak, w tej ustawie nie widzę zagrożeń korupcjogennych. Zresztą prosiłam już pana posła Celińskiego, by ważył słowa.

Mimo wszystkich zmian, KRRiT nadal będzie mocno uzależniona od mającej władze siły politycznej. Bo jej członkowie będą wybierani przez Sejm i prezydenta.

Nie ma innej możliwości, to jest zapisane w konstytucji.

Z koleiElżbieta Kruk(PiS) wskazuje na to, że tego typu zmiany w finansowaniu mediów muszą uzyskać zatwierdzenie Komisji Europejskiej.Może to potrwać kilka lat. Przez to media publiczne zostaną pozbawione publicznych pieniędzy.

Gdyby do Komisji Europejskiej występowała pani poseł Kruk to może by to tyle trwało. Nie wiem skąd pani poseł wzięła te informacje. Mamy rok czasu, a nawet więcej, zanim ustawa wejdzie w życie. Cały rok 2010 jest na notyfikację ustawy przez KE, na wydzielanie nowych spółek regionalnych oraz na licencje programowe. Po to jest to vacatio legis.

Czyli w pani ocenie nie ma niebezpieczeństwa, że telewizja publiczna, zanim Komisja Europejska zatwierdzi te zmiany, pozostała bez pieniędzy?

Nie, nie ma takiej możliwości. Pieniądze są zagwarantowane.

| Co zawiera projekt ustawy medialnej? |
| --- |
| Projekt ustawy medialnej zakłada powołanie nowej siedmioosobowej KRRiT (trzech członków ma wskazywać Sejm; po dwóch Senat i prezydent spośród osób wyróżniających się wiedzą i doświadczeniem w zakresie środków społecznego przekazu). Członkowie KRRiT mieliby być wymieniani rotacyjnie - co dwa lata zmieniałby się przedstawiciel Sejmu, co trzy lata - Senatu i prezydenta, a decyzje miałyby być podejmowane bezwzględną większością głosów, a nie - tak jak dotychczas - większością 2/3 głosów. Projekt przewiduje także powołanie 16 regionalnych spółek telewizyjnych, które zostaną utworzone na bazie dotychczasowych oddziałów terenowych TVP - te ostatnie zostaną zlikwidowane. Regionalne spółki radiowe i telewizyjne mają mieć jednoosobowe zarządy i trzyosobowe rady nadzorcze. Projektowana ustawa zakłada też powiększenie składu KRRiT (z pięciu do siedmiu osób). Wejście w życie ustawy zakończyłoby nie tylko kadencję KRRiT, ale też obecnych zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. Ich członkowie mają pełnić swoje
funkcje do czasu powołania następców. Nowe zarządy w TVP i Polskim Radiu mają być jednoosobowe. |

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)