_ - Wybudowanie elektrowni węglowej z udziałem polskiego inwestora jest planowane na Białorusi w 2014 roku _- poinformował wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Ma ją zbudować Kulczyk Holding wraz z koncernem energetycznym Biełenergo w Zelwie w obwodzie grodzieńskim.
_ - Prace, jeżeli chodzi o inwestycje na Białorusi, są dość zaawansowane. W tej chwili sprawy formalne i administracyjne (...) zostały zakończone i ten proces inwestycyjny jest planowany w perspektywie do 2014 roku _ - powiedział Pawlak. Jak podał inwestycja w Zelwie, ma bazować na węglu z lubelskiej Bogdanki.
Kulczyk Holding toczy rozmowy w sprawie projektu budowy konwencjonalnej elektrowni węglowej o mocy do 1 tys. MW. Spółka szacuje koszt tej inwestycji na ok. 1,5 mld euro. Biełenergo i Kulczyk Holding podpisały list intencyjny w sprawie budowy elektrowni na forum inwestycyjnym w Londynie w listopadzie 2008 roku.
Jest lista lokalizacji dla elektrowni atomowych_ - Rozmawialiśmy też o połączeniach międzysystemowych, dotyczy to inwestycji PSE-Operator _ - dodał Pawlak. Jak jednak zaznaczył, dla Białorusi dużo ważniejsze jest szybkie wybudowanie elektrowni niż połączenia międzysystemowego. _ _
_ - Ale będziemy starali się robić to w taki sposób, żeby było to przedsięwzięcie zsynchronizowane _ - zaznaczył. _ Generalnie ważne, żeby Białoruś była bliżej Europy i Polski _ - podsumował wicepremier.
Inwestycja na Białorusi wymaga budowy infrastruktury elektroenergetycznej, m.in. linii przesyłowych, które pozwolą włączyć elektrownię do białoruskiego systemu energetycznego, przesyłać energię do Polski, a może - jak mówił w połowie ubiegłego roku wicepremier Andrej Kobiakou na polsko-białoruskim szczycie gospodarczym w Warszawie - eksportować ją dalej. Białoruś nie jest objęta unijnymi limitami emisji CO2