Polskę reprezentowali marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Borowski i Longin Pastusiak. Do Budapesztu przybyli na zaproszenie przewodniczącej węgierskiego parlamentu Katalin Szili. Uczestnicy spotkania uznali, że w ramach Grupy Wyszehradzkiej należy utrzymywać dobre kontakty zarówno przed, jak i po wstąpieniu jej członków do Unii Europejskiej.
Marek Borowski podkreślił, że członkowie Grupy powinni wznowić kontakty gospodarcze i kulturalne. "Powinniśmy podnieść poziom gospodarczy Europy środkowo-wschodniej, łożyć na wspólne inwestycje, na przykład komunikacyjne" - powiedział Borowski. Marszałek Sejmu podkreślił, że Polska, Czechy, Słowacja i Węgry powinny współpracować nie tylko z krajami Unii, ale też między sobą, bo, jak powiedział, mają jeszcze wiele do zrobienia.
Marszałek Senatu Longin Pastusiak mówił o tym, że Grupa Wyszehradzka powinna współpracować podczas ratyfikacji traktatu akcesyjnego przez kraje Unii. "Musimy razem zabiegać o korzystne dla nas zapisy w konstytucji europejskiej i współpracować w Konwencie Europejskim" - podkreślił Pastusiak. Uczestnicy spotkania ustalili, że następne odbędzie się jesienią w Polsce.
