Od stycznia przyszłego roku sprowadzając używane auto do Polski możemy zapłacić niższą akcyzę. Taką, jaka obecnie obowiązuje w przypadkach nowych samochodów - pisze "Rzeczpospolita".
Wysokość podatku ma zależeć od pojemności silnika. Do dwóch litrów byłoby to 3,1 procent wartości samochodu, a powyżej - 13,6 procent. Wiceminister finansów Jarosław Neneman powiedział gazecie, że ujednolicenie stawek to jeden z pomysłów rozpatrywanych w resorcie. Dodał, że jedno jest pewne - polskie przepisy dotyczące opodatkowania aut muszą się zmienić.
Zmiany wymusza Komisja Europejska protestująca przeciwko obowiązującym w tej chwili stawkom akcyzy od importowanych używanych samochodów. Są one tym wyższe, im starsze sprowadzamy auto i maksymalnie wynoszą 65 procent.
Do niedawna resort finansów chciał w miejsce zakwestionowanego przez Brukselę podatku wprowadzić tak zwaną "opłatę ekologiczną". Sejm nie zdąży jednak uchwalić odpowiedniej ustawy.