Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Stocznie dostały już 12 mld złotych

0
Podziel się:

Od zakładów w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie Bruksela może żądać zwrotu blisko 9 mld złotych.

Stocznie dostały już 12 mld złotych
(PAP/Stefan Kraszewski)

Odkąd jesteśmy w Unii, budżet wsparł stocznie kwotą 8,75 mld złotych. Nie można wykluczyć, że aż tyle pieniędzy będą musiały te zakłady oddać, jeśli Bruksela nie zgodzi się na plan prywatyzacji.

Przed 2004 rokiem stocznie także otrzymywały pomoc. Dostały ponad 3,2 mld złotych. Łącznie podatnicy wyłożyli blisko 12 mld złotych - podaje UOKiK.

W tych kwotach są zarówno dotacje bezpośrednie jak i wszelkiego rodzaju ulgi podatkowe, poręczenia kredytowe i inne subsydia.

Państwo łoży na stocznie, bo zatrudnionych jest w nich obecnie około 15 tys. pracowników. Kilkukrotnie więcej miejsc pracy generuje jednak otoczenie tych przedsiębiorstw. Oblicza się, że w firmach tych pracuje obecnie ponad 50 tys. osób. Po ewentualnym bankructwie zapewne wielu z nich znajdzie nową pracę, ale pozostaną długi i poręczenia, które my wszyscy będziemy musieli spłacić.

Stocznie Bruksela może rozliczać od 2004 roku. Posłuchaj Piotra Pełki, dyrektora Departamentu Monitorowania Pomocy Publicznej w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów:

Dźwięk: IAR

Samych tylko poręczeń kredytowych na budowę statków w stoczni w Gdyni i Szczecinie szacuje się na ponad miliard złotych. Jeżeli one upadną, to państwo będzie musiało spłacić wierzycielom należne kwoty. Stocznie pozostawią pewien majątek, który będzie można sprzedać i część środków odzyskać.

Łączna kwota udzielonej pomocy publicznej od 1 maja 2004 r.*
Stocznie Kwota
Gdynia i Gdynia 5,8 mld zł
Szczecin 2,95 mld zł
Razem 8,75 mld zł

źródło: UOKiK, stan na 18.07.2008 r.

ZOBACZ TAKŻE:

Firmy, które są zainteresowane przejęciem upadających stoczni, liczą ponownie na pomoc publiczną. To oznacza kolejne kilkaset milionów złotych, jeśli nie w gotówce to w akcjach innych spółek skarbu państwa. Taką pomoc tym razem jednak KE znacznie skrupulatniej będzie wyliczać.

Łączna kwota udzielonej pomocy publicznej od 1 maja 2004 r.*
Stocznie Kwota
Gdynia i Gdynia 5,8 mld zł
Szczecin 2,95 mld zł
Razem 8,75 mld zł

źródło: UOKiK, stan na 18.07.2008 r.

*Komisja Europejska może się domagać tylko zwrotu pomocy udzielonej od momentu wejścia Polski do UE.

Przed 2004 rokiem Państwo udzieliło kilkakrotnie wsparcia stoczniom z budżetu państwa. Jak podaje UOKiK, przed 2004 rokiem najwięcej otrzymała stocznia w Szczecinie - 2,7 mld złotych. Gdańska dostała 155 mln, a gdyńska 396 mln złotych.

Stocznie nie dostawały gotówki. Posłuchaj Piotra Pełki z UOKiK:

Dźwięk: IAR

Tych pieniędzy Bruksela nie będzie się domagać. Unię interesuje tylko pomoc udzielona po 1 maja2004 roku, a więc 8,75 mld. Jeśli nie dojdzie do kompromisu, rozliczenia się z tej kwoty może domagać się Komisja Europejska.

ZOBACZ TAKŻE:

| Błąd w sztuce zarządzania? |
| --- |
|

Marek Knitter, Money.pl Polityka i pieniądze to jak współczesne ucieleśnienie Romea i Juli. Kiedy był doskonały czas na sprywatyzowanie stoczni, to ktoś na górze zadecydował, że jeszcze więcej można zarobić - nic nie robiąc. Dlaczego? Im więcej bowiem pozostanie spółek skarbu państwa tym więcej miejsc do obsadzenia w radach nadzorczych i zarządach będzie dla kolegów z partii. Tymczasem związki zawodowe w tej rozgrywce o władze i pieniądze, w starciu z politykami również się gdzieś pogubiły. Najbardziej boli fakt, że przecież te 8 mld zł pomocy dla stoczni wydanych z kieszeni podatników można było wydać na znacznie ważniejsze cele. Zapewne każdy z nas może podać co najmniej kilkanaście różnych palących problemów, które potrzebują pilnie dofinansowania. Można mieć tylko nadzieję, że tym razem z tej współczesnej miłości Romea i Julii, ktoś wreszcie wyciągnie właściwie wnioski nim historia zakończy się tragedią. |

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)