Spadek inflacji w listopadzie nie będzie miał praktycznego wpływu na decyzję Rady Polityki Pieniężnej, ponieważ nie zareaguje ona na przejściowe szoki deflacyjne - uważają analitycy banku JP Morgan.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie wzrosły o 0,6 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,2 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług wzrosły w listopadzie o 0,9 proc. rdr, a mdm wzrosły o 0,1 proc.
JP Morgan uważa, że niska stopa inflacji może skłonić RPP do wydłużenia okresu stabilizacji stóp procentowych. Bank nie wyklucza obecnie, że oprocentowanie stóp może nie zmienić się przez cały 2014 rok.
_ - Oczekujemy, że RPP dokona pierwszej podwyżki stóp w IV kw. 2014 r., ale istnieją spore szanse, że zostanie ona opóźniona do 2015 r. W pierwszej kolejności Rada może wydłużyć wskazówki drogowskazowe obecnie obejmujące pierwsze półrocze _ - ocenił bank.
Analitycy przewidują, że inflacja może sięgnąć 2 proc. rdr na koniec 2014 r. w reakcji na statystyczną bazę porównawczą, a w 2015 r. wzrośnie nieco bardziej dzięki umocnieniu ożywienia. W obu latach będzie jednak poniżej celu NBP. Bank spodziewa się też obniżki inflacji bazowej do 1,1 proc. rdr z 1,4 proc. rdr.
Czytaj więcej w Money.pl
