Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Syryjczyk zamiast Pawlaka, Pol za Grabarczyka?

0
Podziel się:

Zobacz, kto zdaniem ekonomistów, powinien pokierować kluczowymi dla gospodarki resortami.

Syryjczyk zamiast Pawlaka, Pol za Grabarczyka?
(Reporter)

Premier jeszcze nie podał pełnego składu nowego rządu, dlatego poprosiliśmy dwóch profesorów ekonomii o wskazanie, kto ich zdaniem byłby najlepszym ministrem w sześciu kluczowych resortach związanych z gospodarką.

Wprawdzie wiadomo już, że na swoich stanowiskach zostaną Jacek Rostowski kierujący resortem finansów i Elżbieta Bieńkowska odpowiedzialna za rozwój regionalny, ale ekonomiści, z którymi rozmawiał Money.pl podali swoje typy. Pod uwagę wzięliśmy ponadto ministerstwa gospodarki, pracy i polityki społecznej, skarbu oraz infrastruktury

Pawlak ma zasługi, ale...[

]( # )-_ Muszę zaznaczyć, że przy typowaniu najlepszych kandydatów na ministrów, można brać pod uwagę kryteria merytoryczne jak i odpowiednią pozycję polityczną. Jest więc wielki problem z ministerstwem gospodark _i - mówi prof. Ryszard Bugaj. Jego zdaniem wicepremier Waldemar Pawlak to człowiek, który stosuje ekonomię bardzo inżynierską. - _ W dodatku nie najlepiej komunikuje się z opinią publiczną, co jest też ważne w tym resorcie. Z drugiej strony nie rozdzierałbym szat, gdyby ponownie objął tekę ministra gospodarki, choć na pewno nie jest to idealny kandydat. Mimo wszystkiego wskazałbym Pawlaka _- podsumowuje prof. Bugaj.

[

]( # )Prof. Marian Noga też dość pozytywnie ocenia dotychczasowego ministra gospodarki, zwłaszcza za dobrą promocję polskiej gospodarki za granicą. Ekonomista ceni wicepremiera także za zainteresowanie informatyką i możliwościami, które stwarza dla gospodarki.

- _ Trzeba jednak myśleć o tym resorcie także w kontekście prowadzenia polityki przemysłowej, czyli pobudzania i inspirowania firm do rozwijania działalności w określonych gałęziach gospodarki, np. high-tech. W takim kontekście nie szukałbym wielkiego ekonomisty. Bardzo dobrym kandydatem byłby Tadeusz Syryjczyk, który kierował właśnie ministerstwem przemysłu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego _ - uważa prof. Noga.

Pragmatyzm kontra asertywność

*Czytaj wywiad z posłem PO *
To będzie mocne uderzenie Donalda Tuska

Nasi rozmówcy nie byli zgodni co do tego, kto byłby najlepszym szefem resortu finansów. Prof. Bugaj docenia kwalifikacje merytoryczne obecnego ministra, który też najprawdopodobniej zachowa stanowisko w nowym rządzie.

- _ Minister Jacek Rostowski ma też zdolności do kontaktu z opinią publiczną. Jest przy tym wszystkim pragmatyczny. To, czego bym się obawiał, to że będzie dalej prowadził politykę neoliberalną, którą na całym świecie zachwiał kryzys i w której potrzeba zmian i korekt _ - mówi Bugaj.

Jego zdaniem, Rostowskiemu nie zawsze sejmowe zapowiedzi udaje się wdrożyć w życie. - _ Mimo tych zastrzeżeń uważam, że Rostowski jest bardziej sprawny od Leszka Balcerowicza, który działał w skrajnie przyjaznych warunkach, których teraz nie ma. I dlatego postawiłbym na Rostowskiego _ - komentuje.

Prof, Noga zajmuje przeciwne stanowisko, choć jak przyznaje nie ma wielu uwag do tego jak Rostowski sprawował swój urząd. - _ Jednak bardzo źle postrzegam to, co minister Rostowski zrobił w sprawie OFE. To w moich oczach obniża bardzo jego ocenę _ - podkreśla Noga. Przekonuje, że w Polsce jest wielu znakomitych specjalistów, którzy sprawdziliby się w roli ministra finansów i wymienia Marka Belkę, Jerzego Hausnera, Mirosława Gronickiego. - _ Wiadomo jednak, że prof. Belka nie zostawi NBP, więc postawiłbym na Leszka Balcerowicza. Dlatego, że jest najbardziej asertywny, potrafi wyrazić swoje zdanie i bronić go w umiejętny, rzeczowy sposób _ - wylicza atuty twórcy gospodarki rynkowej w Polsce.

Lepsza, bo postawiła się premierowi?

W resorcie Pracy i Polityki Społecznej prof bugaj widziałby nadal Jolantę Fedak. - _ Pewnie tak się nie stanie, bo mówi się, że jej miejsce zajmie Michał Boni. Dla mnie jednak w tym ministerstwie powinien być ktoś bardziej przejęty losem zwykłych ludzi _- stwierdza.

Dlatego według prof. Bugaja spodziewane odsunięcie Jolanty Fedak jest złym pomysłem. - _ Ona dość dobrze merytorycznie opanowała zakres działania resortu, a poza tym była odważa. Potrafiła się postawić premierowi _ - zaznacza.

Prof. Noga nie ma za to wątpliwości, że w tym resorcie powinna nastąpić zmiana. - _ Na szefa resortu pracy i polityki społecznej typowałbym Michała Boniego. To mój _ zdecydowany _ faworyt, ponieważ ma bardzo dobre pomysły, ma wizję i jest konsekwentny. Był też głosem rozsądku, gdy w rządzie trwała dyskusja nad kształtem zmian w OFE _- przekonuje Noga.

Minister skarbu myli się tylko razCo do resortu skarbu obaj ekonomiści podkreślają, że to ważna sfera, w której potrzebne są duże kompetencje.

- _ Tam powinien stać na czele człowiek, który by chronił przedsiębiorstwa publiczne przed patologią polityzacji - obsadzania stanowisk krewnymi i znajomymi królika. Tak niestety nie jest. Co gorsze Aleksander Grad to nie był dobry minister _ - ocenia prof. Bugaj. Przypomina prestiżową porażkę przy prywatyzacji stoczni w Gdańsku i Szczecinie za którą odpowiada Grad. - _ Za taki błąd powinien ponieść konsekwencje, bo polityk jest trochę jak saper, myli się tylko raz _ - dodaje. Prof. Bugaj nie wskazał natomiast nikogo, kto jego zdaniem nadawałby się do kierowania tym resortem.

Takiego fachowca zna za to prof. Noga. - _ Widziałbym tam Mirosława Pietrewicza, który kierował tym resortem w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza. To człowiek sprawdzony i spokojny, który umiałby prywatyzować tak, by wzrastała efektywność _ - rekomenduje.

Przyznaje jednak, że wskazana przez niego osoba mogłaby już nie podołać obowiązkom związanym z zasiadaniem w rządzie - ze względu na wiek (Mirosław Pietrewicz skończył w tym roku 70 lat). - _ Patrząc jednak przez pryzmat doświadczenia i kompetencji - nie widzę lepszego człowieka na to miejsce _ - tłumaczy.

Pol czy... Polaczek?Według prof. Ryszarda Bugaja, w resorcie infrastruktury na pewno potrzebny jest bardziej fachowiec niż polityk. - _ Z tego względu nie bardzo rozumiem koncepcję wedle której tym ministerstwem miałby pokierować Grzegorz Schetyna, który jest rasowym politykiem. Moim zdaniem dobrym kandydatem mógłby być Jerzy Polaczek, który kierował tym resortem i w moim odczuciu sprawdził się, choć wiem, że ze wględów politycznych nie jest to możliwe _ - mówi.

Prof. Marian Noga też byłby skłonny powierzyć tekę Ministerstwem Infrastruktury Polaczkowi, ale ma w zanadrzu także inne kandydatury. - _ Dobre wrażenie robił też Andrzej Aumiller, który z ramienia Samoobrony kierował resortem budownictwa. Jednak mój zdecydowany faworyt to Marek Pol _ - mówi. - _ Oczywiście swego czasu był obiektem żartów i kpin, ale myślę, że dziś Polacy doceniliby choćby jego pomysł na opłaty za autostrady w formie winiet. Trzeba mu oddać sprawiedliwość, że miał pomysł i wizję i na pewno poradziłby sobie kierując ministerstwem _- dodaje.

Bieńkowska albo nic

W przypadku Ministerstwa Rozwoju Regionalnego prof. Noga nie dokonywałby zmiany. - _ Elżbieta Bieńkowska mile zaskoczyła i okazała się bardzo sprawnym ministrem obdarzonym charyzmą, którą pokazała zwłaszcza wtedy, gdy atakowano ją za niewielkie wykorzystanie środków unijnych. Teraz widać, że ci którzy wcześniej ja krytykowali, nie mieli racji _ - argumentuje.

Zupełnie odmienny pogląd ma tej kwestii prof. Bugaj. Zasadniczo nie jest przekonany, czy taki resort jest w ogóle potrzebny. - _ To po prostu miejsce, z którego dystrybuuje się pieniądze z unijnych dotacji, więc wystarczyłby do tego departament w którymś z innych resortów _- twierdzi. Dlatego też nie wskazał osoby, która w jego przekonaniu byłaby najlepszym szefem tego resortu.

O tworzeniu nowego rządu więcej w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/130/t179330.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/tusk;rozmawial;ze;schetyna;to;nie;koniec,92,0,960348.html) Schetyna rozmawiał z premierem. Zostanie... W przyszłym tygodniu 17 listopada dojdzie do posiedzenie zarządu PO - poinformował Andrzej Halicki.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/198/t180422.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/tusk;konstruuje;rzad;i;pisze;expose,112,0,958832.html) Gdzie jest Tusk? W zaciszu gabinetów Mniej aktywny w ostatnich dniach Donald Tusk w zaciszu gabinetów pracuje nad grudniowym expose - mówią eksperci.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/100/t163684.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/komorowski;ojcem;chrzestnym;nowej;koalicji,228,0,941028.html) Komorowski "ojcem chrzestnym" nowej koalicji Donald Tusk i Waldemar Pawlak _ tłumaczyli się _ przed prezydentem z koalicyjnych negocjacji. Zdaniem PiS, głowa państwa popędza _ premiera do pracy _.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)