Goście Salonu Politycznego Trójki uznali, że zmiany w SLD są spóżnione.
Wczoraj kierownictwo partii złożyło rezygnację z funkcji. 29 maja konwencja Sojuszu wybierze ich następców.
Marek Jurek z PiS uważa, że nowym szefem SLD powinien zostać Krzysztof Martens. "Jest on konstruktorem paru koalicji rozwiazujących problemy SLD, był jednym z twórców prezesury Oleksego. Niech szara eminencja wyjdzie w końcu z cienia i stanie na czele" - powiedział Jurek.
Jolanta Banach z SdPL przypomniała, że socjaldemokraci przed opuszczeniem szeregów SLD bezskutecznie wzywali do zmian. Według niej, jest to zmarnowany rok.
Krzysztof Janik przyznał, że wczorajsza decyzja kierownictwa partii o ustąpieniu jest wynikiem rachunku sumienia polityków SLD.
Janik nie chciał powiedzieć kto powinien zostać nowym przewodniczącym SLD. Wyraził natomiast nadzieję, że członkowie partii poprą Jerzego Szmajdzińskiego jako kandydata SLD na prezydenta. "To jest polityk, który nie kombinuje, nie kręci" - wyjaśnił Janik. Szefowa kancelarii prezydenta Jolanta Szymanek Deresz zauważyła, że dysponuje on istotnym dla kandydatów atutem - jest bardzo przystojny.