Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef "japońskiego Enronu" skazany na więzienie

0
Podziel się:

Były prezes firmy Livedoor Takafumi Horie został uznany winnym fałszowania wyników spółki. Sąd skazał go na dwa i pół roku więzienia.

Szef "japońskiego Enronu" skazany na więzienie
(PAP / EPA)

Po półrocznym procesie były szef firmy Livedoor Takafumi Horie został uznany winnym fałszowania wyników finansowych spółki i wprowadzenia inwestorów w błąd. Oszustwo poruszyło światem japońskich korporacji.

Horie został dziś skazany na karę 2,5 roku więzienia. Prokuratura domagała się wyroku czterech lat pozbawienia wolności. W przeciwieństwie do bohaterów najgłośniejszych skandali korporacyjnych na świecie, wciąż nie przyznaje się do winy. Stąd surowy wyrok sądu. Horie twierdzi, że został wrobiony.

_ Firma Livedoor jest czołowym dostawcą usług internetowych w Japonii, prowadzi portal o tej samej nazwie. W 2002 roku przejęła ją założona siedem lat wcześniej spółka Horiego Livin' on the Edge. Pod rządami nowego prezesa Livedoor znany był na tokijskiej giełdzie z brawurowych przejęć finansowanych własnymi akcjami. _Jego obrońcy zapowiadają apelację. "Nie rozumiemy skąd kara więzienia. Moje rozczarowanie japońskim sądownictwem jest coraz większe", skomentował wyrok adwokat skazanego, Yasuyuki Takai.

Proces transmitowały na żywo największe japońskie telewizje. Horiemon, bo taka jest medialne pseudonim założyciela Livedoor, był niezmiernie popularny. Był uosobieniem nowego modelu biznesmena branży IT. Ubierał się niezobowiązująco. Znany był z romansów z popularnymi aktorkami. Przysporzyło mu to popularności, ale i niechęci konserwatywnych środowisk biznesowych.

Livedoor pod jego rządami rozwijał się dynamicznie poprzez serię udanych przejęć. Do czasu aż w 2006 roku prokuratura doszukała się nieścisłości w księgach firmy i Horie został aresztowany.

_ Livedoor jest nazywany "japońskim Enronem". Amerykański gigant energetyczny zbankrutował w 2001 roku w atmosferze skandalu. Zarząd i znana firma konsultingowa Arthur Andersen również zawyżali oficjalne wyniki spółki. _

Oskarżono go, że w 2004 roku firma oficjalnie poinformowała o zyskach wysokości 43 mln dol., podczas gdy w rzeczywistości odnotowała straty. Na wieść o aresztowaniu Horiego, giełda w Tokio musiała na pewien czas wstrzymać obroty, bo handel zablokowała fala wyprzedaży akcji Livedoor i powiązanych spółek.

Sąd orzekł, że Horie zorganizował całą sieć wirtualnych funduszy inwestycyjnych. Zdaniem sądu ich celem była manipulacja księgowością Livedoor. Obrona utrzymuje, że Horie był nieświadomy tego, co działo się w jego firmie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)