Rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak poinformował, że Piotr B. jest przytomny i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Domownikom, którzy przebywali w domu razem biznesmenem, nic się nie stało.
Piotr B. miał w poniedziałek stanąć przed sądem w toczącym się od miesiąca procesie w sprawie upadłości Banku. Prokuratura oskarża 9 osób z kierownictwa placówki. Najwięcej zarzutów postawiono Piotrowi B.
Z banku zostało wyprowadzone na konta w Europie Wschodniej 560 milionów złotych. Poszkodowanych jest 40 tysięcy osób.
wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.