Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szejnfeld: Ustawa o zamówieniach publicznych nie zmniejszy bezrobocia

0
Podziel się:
Szejnfeld: Ustawa o zamówieniach publicznych nie zmniejszy bezrobocia

Money.pl: Dlaczego Platforma blokuje prace nad nowelizacją ustawy o zamówieniach publicznych?* Adam Szejnfeld, wiceprzewodniczący sejmowej komisji gospodarki, PO:* To jest kompletna bzdura. Nikt nie blokuje, a już na pewno nie Platforma Obywatelska. Jestem wiceprzewodniczącym podkomisji nadzwyczajnej pracującej nad tym prawem, a przewodniczącym tej komisji jest Artur Zawisza. Spotykamy się także wtedy, gdy Sejm nie pracuje, nawet teraz w ferie, kiedy większość polityków, także tych, którzy takie nieodpowiedzialne słowa mówią, odpoczywa w Egipcie albo na nartach. My tutaj w Sejmie pracujemy codziennie.

Money.pl: To dlaczego premier twierdzi, że Platforma blokuje te prace? A.Sz.: Jest to znowu gra i socjotechnika telewizyjna pana premiera. Co więcej, prace nad tą nowelizacją idą w niebywałym tempie oraz pośpiechu i nie jest to ocena, tylko stwierdzenie faktu. Tego typu ustawa, mająca setki stron i mająca odniesienie do rynku o wartości ponad 40 mld zł, średnio w Sejmie jest procedurowana około 8 miesięcy. Ta natomiast, przypuszczam, może się skończyć w ciągu 1,5 miesiąca.

Money.pl: Premier uważa, że ta ustawa mogła być przyjęta już na początku kadencji tego Sejmu? A.Sz.: Mnie nie obchodzi, co myśli pan premier. Ja stwierdzam tylko fakt. Nieodpowiedzialnością co najmniej, żeby nie powiedzieć bzdurą, jest twierdzenie, że ktoś blokuje tę ustawę i długo trwają nad nią prace. Przypuszczam, że będą one trwały około 3 razy krócej niż przeciętnie nad taką ustawą się pracuje. Jeśli taka teza miałaby być uprawniona, to odsyłam do zapytania przewodniczącego Artura Zawiszy, który reprezentuje PiS, czy jest blokowana, a jeśli tak, to przez kogo. Ciekaw jestem, czy potwierdziłby tezę pana premiera.

Money.pl: Zgadza się Pan z tezą, że przyjęcie tej ustawy spowoduje znaczący spadek bezrobocia? A.Sz.: To jest śmieszne. Nie od tego jest ta ustawa. Ta ustawa ma na celu wprowadzenie oszczędnego wykorzystywania i wydatkowania środków finansowych i wprowadzenie jasnych, transparentnych reguł przeprowadzania przetargów publicznych. Po trzecie wyeliminowanie sytuacji kryminogennych i korupcjogennych. To nie ma nic wspólnego z tworzeniem miejsc pracy. Takie mówienie, to polityka PR-owska.

Money.pl: A premier mówi, że dzięki tej ustawie spadnie bezrobocie, ruszą nowe inwestycje. A.Sz.: To jest bzdura. Jakby nie było zamówień publicznych, nie byłoby inwestycji? Byłyby, tylko podejmowane i realizowane inaczej. My nie tworzymy nowej ustawy o zamówieniach publicznych, bo ustawa jest.

Money.pl: Wierzy Pan w zapewnienia premiera, że na jesieni bezrobocie spadnie poniżej 17 procent? A.Sz.: Do tej pory władza w Polsce nie przedstawiła żadnych projektów, na bazie których można by wyciągnąć wnioski, że ze względu na wprowadzenie nowych propozycji i ustaw przybędzie w Polsce miejsc pracy. Jeśli więc w gospodarce się nie poprawi, przedsiębiorczość nie będzie się rozwijała w dynamice większej niż dzisiaj.

Money.pl: Ale Platforma też w tej kadencji Sejmu nie przedstawiła żadnych takich projektów? A.Sz.: Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Ta partia stworzyła rząd z Samoobroną i LPR-em, przedstawiła pakiet dziesiątek ustaw w swoim programie, w tym kilkunastu, które miały stworzyć nowe miejsca pracy. Jednak żaden z tych projektów nie został zgłoszony przez rząd Kazimierza Marcinkiewicza przez minione 100 dni. Natomiast partia opozycyjna będzie starała się tworzyć alternatywę. W jaj ramach będziemy przedstawiać rozwiązania prorozwojowe i progospodarcze, w tym ustawy.

Money.pl: A dlaczego dopiero „będziemy przedstawiać”, a nie „przedstawiliśmy”? A.Sz.: Ponieważ tak się złożyło, że nie wygraliśmy wyborów. I tak się złożyło, że od kilku tysięcy lat tam, gdzie w świecie jest demokracja, w krajach, w których ona jest rzeczywistością, to właśnie rządy są od składania ustaw, a nie opozycja.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)