Wszystko przez to, że miasto znów ma problemy z bieżącymi płatnościami. W mieście na dotacje dla instytucji kultury brakuje ponad półtora miliona złotych, a dla niepublicznych szkół i przedszkoli ponad 12 milionów.
Władze miasta czekają na swój udział w podatku dochodowym PIT, a w dodatku niepubliczne szkoły i przedszkola są na ostatnim miejscu w hierarchii przyznawania dotacji. Dyrektorzy niektórych placówek zaciągają więc kredyty, aby wypłacić pensje pracownikom.
Przedstawiciele magistratu twierdzą, że niebawem otrzyma on pieniądze z PIT, a wtedy zostaną uregulowane zaległe płatności. Miasto informuje dyrektorów placówek, że pieniądze dotrą do nich do 10 sierpnia, jednak zgodnie z prawem powinny być na kontach już pod koniec lipca.
Szefowie niepublicznych placówek twierdzą, że opóźnienia zdarzają się od ponad roku. Pieniądze, które miały wpłynąć w grudniu, placówki otrzymały w styczniu. Miasto przez problemy finansowe ma dylemat: czy podnieść podatki, czy opóźniać wypłaty dotacji. Dyrektorzy placówek zapowiedzieli jednak, że będą żądać karnych odsetek za opóźnienia wypłat.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pieniądze dla szkół na jaśniejszych zasadach Doprecyzowuje ona przepisy dotyczące dotowania z subwencji szkół publicznych i niepublicznych w okresie wakacji, tak by ich interpretacja była jednolita. | |
Z kartą na wakacje. Na co należy uważać? Większość osób, wyjeżdżających na urlop, zamiast portfela zabiera ze sobą kartę płatniczą. | |
Olimpiada w Krakowie? 27 posłów powalczy W Sejmie powstał Parlamentarny Zespół Olimpijski. |