Money.pl: Czy wierzy pan rzecznikowi rządu, który przekonuje, iż dymisja Radosława Sikorskiego wynikała z tego, że szef MON słabo wypadł podczas przeglądu resortów dokonanego przez premiera?
Jerzy Szmajdziński, poseł SLD, były minister obrony narodowej: Jeśli ta dymisja jest efektem przeglądu resortów, to wszyscy ministrowie powinni odejść, ponieważ na tle tego co robią lub czego nie robią ministrowie rządu Jarosława Kaczyńskiego to Radosław Sikorski wypada bardzo dobrze!
Money.pl: A spodziewał się pan tej dymisji?
*J.S.: *Od wielu miesięcy spodziewałem się, że przyjdzie taki dzień w którym minister Sikorski nie będzie mógł wypełniać swoich obowiązków i dojdzie do wniosku, że trzeba złożyć dymisję. I ten dzień przyszedł, w momencie w którym opinia publiczna dowiedziała się, że Sikorski złożył wniosek o odwołanie Antoniego Macierewicza i stanęła sprawa, kto w związku z tym jest ważniejszy dla Jarosława i Lecha Kaczyńskich.
Wyszło na to, że ważniejszą osobą jest Antoni Macierewicz. I kiedy Sikorski dowiedział się, że Macierewicz nie zostanie zdymisjonowany nie pozostało mu nic innego jak samemu złożyć dymisję i przerwać tę bardzo niełatwą sytuację dla każdego ministra, który nie może liczyć na współpracę ze zwierzchnikiem sił zbrojnych, premierem oraz porozumienie z ministrem spraw zagranicznych. A taka była sytuacja Sikorskiego od wielu miesięcy.
ZOBACZ TAKŻE:
Szczygło zastąpi Sikorskiego na stanowisku szefa MONMoney.pl: To już nie pierwszy raz Sikorski składał dymisję. Pamięta pan kiedy zaczął się jego konflikt z Macierewiczem?
J.S.: Pierwszy raz publicznie do starcia doszło gdy Antoni Macierewicz oskarżył wszystkich ministrów obrony z czasów III RP o współpracę z radzieckimi służbami specjalnymi. Wtedy Radosław Sikorski stanął po stronie ministrów spraw zagranicznych, udzielił Macierewiczowi upomnień, kar, nagan. A Antonii Macierewicz jest bardzo pamiętliwą osobą i to nie mogło się skończyć inaczej jak tym kto kogo usunie. Wygrał Antoni Macierewicz.
Money.pl: A jak to zmieszanie może wpłynąć na nasze przygotowanie do misji w Afganistanie?
*J.S.: *Mam nadzieję, że tylko będzie lepiej. Przecież nie mogę myśleć w takich kategoriach, że będzie gorzej, ponieważ byłaby to fatalna wiadomość dla rodzin żołnierzy, którzy mają się tam udać. Powiedzmy sobie szczerze zły jest stan dotyczący osłony wywiadowczej i kontrwywiadowczej. Liczenie tylko na rozpoznanie amerykańskie jest w moim przekonaniu niewystarczające, a polskie specjalne służby wojskowe zostały przez Antoniego Macierewicza zniszczone.
ZOBACZ TAKŻE: