Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szpitale w Polsce. Coraz więcej błędów lekarskich

0
Podziel się:

Większa liczba wniosków to wynik coraz szerszej świadomości społecznej i informowania o możliwościach starania się o takie odszkodowania w mediach.

Szpitale w Polsce. Coraz więcej błędów lekarskich
(Reporter Poland)

Z roku na rok wzrasta liczba osób ubiegających się o odszkodowania za błędy lekarskie lub niewłaściwą opiekę medyczną w szpitalach. W roku 2013 do komisji przy wojewodzie opolskim trafiły 42 wnioski w tej sprawie, rok wcześniej było ich prawie trzy razy mniej.

Małgorzata Raczyńska-Łukaniszyn z wydziału polityki społecznej i zdrowia opolskiego urzędu wojewódzkiego podała, że w sumie w latach 2012 i 2013, tj. w czasie, gdy wojewódzkie komisje do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych podjęły działalność, do komisji powołanej przy wojewodzie opolskim trafiło 60 wniosków; 42 z nich złożono w mijającym roku, a tylko 18 w roku 2012.

Zdaniem przewodniczącej Wojewódzkiej Komisji ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych w Opolu Agnieszki Maj-Koziołek większa liczba wniosków to wynik coraz szerszej świadomości społecznej i informowania o możliwościach starania się o takie odszkodowania w mediach, a nawet samych szpitalach. _ Trzeba jednak pamiętać, że wnioski mogą dotyczyć tylko zdarzeń medycznych, które miały miejsce po 1 stycznia 2012 roku _ - zastrzegła Maj-Koziołek.

Jak dodała, potencjalnych wnioskodawców może zachęcać do składania wniosków stosunkowo niski koszt ich rozpatrzenia - 200 zł. Zniechęcać natomiast mogą wydawane przez komisje dość często orzeczenia o tzw. braku zdarzeń medycznych - czyli braku błędów lekarskich. Rozstrzygnięć, w których tych błędów się nie dopatrzono, było w minionych dwóch latach na Opolszczyźnie trzy razy więcej, niż tych wskazujących na winę szpitali.

Raczyńska-Łukaniszyn wyliczyła, że na 60 złożonych wniosków zakończono postępowania dotyczące 26. Tylko w pięciu przypadkach komisja ustaliła zdarzenie medyczne, a w 16 - stwierdziła ich brak. Kolejnych pięć postępowań umorzono z powodu śmierci pacjenta lub wycofania wniosku, 23 wnioski zwrócono w związku z brakami formalnymi - np. niekompletnymi danymi, a 11 nadal jest w toku.

Agnieszka Maj-Koziołek przypomniała, że rozpatrzenie wniosku - zgodnie z zapisami ustawy - trwa do czterech miesięcy. Zdarza się jednak, że termin ten jest przekraczany - np. gdy potrzebna jest opinia drugiego biegłego. Orzeczenia wydawane są przede wszystkim na podstawie dokumentacji medycznej. Wnioski rozpatrują czteroosobowe składy orzekające, w skład których wchodzi po dwóch przedstawicieli zawodów prawniczych i medycznych.

Maj-Koziołek zaznaczyła, że komisje orzekają jedynie o tym, czy miało miejsce zdarzenie medyczne, czyli błąd. _ Nie możemy orzekać natomiast co do wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia _ - dodała. _ Jeśli komisja orzeknie zdarzenie medyczne, to propozycję odszkodowania przesyła szpital. Pacjent może ją przyjąć lub nie _ - wyjaśniła.

A propozycje szpitali bywają różne - od 500 zł za uszczerbek na zdrowiu - po kwoty rzędu 3-4 tys. zł. Tymczasem pacjenci lub ich spadkobiercy wnioskują - w przypadku rozstroju zdrowia o 60-100 tys. zł, a w przypadku śmierci - o 300 tys. zł.

Strony mają 14 dni na odwołanie od orzeczenia. W takim przypadku sprawę raz jeszcze bada komisja, ale w innym składzie.

Wojewódzkie komisje do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych działają od stycznia 2012 r. Zasady i tryb postępowania w tej kwestii reguluje ustawa z 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Komisje rozpatrują tylko te przypadki, które są efektem szpitalnych świadczeń zdrowotnych, a nie tych wykonywanych w przychodniach, poradniach czy w prywatnych gabinetach lekarskich. Ustawa o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta ustala, że poszkodowani mogą się domagać maksymalnie 300 tys. zł za śmierć pacjenta oraz do 100 tys. zł za rozstrój zdrowia, uszkodzenie ciała lub zakażenie.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)