Szwajcarzy nie chcą udostępnić polskim władzom informacji o kontach osób podejrzanych o udział w aferach - pisze "Rzeczpospolita".
Dziennik przypomina, że lobbysta Marek D. ujawnił prokuraturze nazwiska urzędników z ministerstw Skarbu i Finansów, którzy brali od niego łapówki za pomocą kont w Szwajcarii, zakładanych specjalnie w tym celu.
Wczoraj polscy prokuraturzy pojechali do Zurychu, aby interweniować w tej sprawie. Chcą by tamtejsi śledczy - którzy ociągają się z pomocą dla Polski - sprawdzili rachunki, na które współpracownik lobbysty wpłacał łapówki dla urzędników i polityków.
Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek przed wyjazdem do Szwajcarii mówił dziennikowi, że od 2004 roku polscy prokuratorzy nie dostają informacji o przepływach na rachunkach Marka D. Nie dostali też odpowiedzi na prośby o informacje o kontach innych osób, w tym polityków, zamieszanych w korupcję.
Dziennik dodaje, że szwajcarscy śledczy od 2 lat nie chcą także sprawdzić rachunków bankowych Aleksandra Naumana, byłego wiceministra zdrowia w rządzie Leszka Millera, który prawdopodobnie dorobił się na tak zwanej "aferze sprzętowej".