Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szydło: Projekt budżetu na 2011 r. nie chroni obywateli

0
Podziel się:

Projekt budżetu jest polityczny i nie uwzględnia interesów państwa.

Szydło: Projekt budżetu na 2011 r. nie chroni obywateli
(PAP/Tomasz Gzell)

Wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych Beata Szydło (PiS) powiedziała, że projekt budżetu na 2011 r. jest polityczny i nie uwzględnia interesów państwa oraz obywateli.

Dodała, że jednocześnie koszty kryzysu gospodarczego przerzucane są na barki najmniej zasobnych podatników, poprzez planowanie podwyższenia o 1 proc. podatku VAT od pierwszego stycznia przyszłego roku.

Zdaniem Szydło, w projekcie przyszłorocznego budżetu wymowne są planowane podwyżki podatków wobec _ zaniechania jakiejkolwiek próby reformy finansów publicznych, rozumianej jako konsolidacja finansów publicznych _. _ A konsolidacja finansów publicznych polega chyba na tym, żeby zrobić skok na finanse Lasów Państwowych i żeby je zniszczyć _ - zaznaczyła.

W projekcie noweli ustawy o finansach publicznych zapisano, że Lasy zostaną włączone do sektora finansów publicznych.

W ocenie posłanki, w projekcie ustawy budżetowej na 2011 r. nie ma korelacji między deficytem budżetu państwa w kolejnych latach a narastaniem długu publicznego.

_ - Dług publiczny w tej chwili wynosi ok. 740 mld zł, co daje 19 tys. zł na osobę, ale już 95 tys. na osobę poniżej 18. roku życia. To oznacza, że za niefrasobliwość i beztroskę tego rządu płacić będą przyszłe pokolenia Polaków _ - podkreśliła.

[

Atak na budżet w Sejmie: "To kreatywna księgowość" ]( http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/atak;na;budzet;w;sejmie;to;kreatywna;ksiegowosc,0,0,688128.html )
Wskazała, że propozycję budżetu na przyszły rok powinno się rozpatrywać na tle sytuacji makroekonomicznej na świecie oraz tego, co się dzieje w naszym kraju.

_ Należy zwracać uwagę na to, jak rząd przeprowadza różne strategiczne elementy, np. umowa na dostawy gazu z Rosją. W tej chwili za gaz płacimy 20 proc. więcej niż nasi sąsiedzi - Niemcy, Ukraina i Białoruś. I chcecie, żeby Polacy przez kolejnych kilkanaście lat takie ceny płacili. (...) Każda gospodyni domowa powie, że jeżeli będzie płaciła większe podatki, większe rachunki za gaz i za energię, to nie stać ją będzie na to, żeby przeznaczyć pieniądze na coś innego _ - podkreśliła. Dodała, że w rezultacie doprowadzi to do spadku konsumpcji.

_ Po analizie ustawy budżetowej należy z całą mocą stwierdzić, że obecna ekipa może doprowadzić do wzrostu zadłużenia państwa, w tym funduszy i agencji okołobudżetowych oraz spółek Skarbu Państwa na kwotę sięgająca nawet 180 mld zł w roku 2011 _ - podsumowała.

Dodała, że PiS zagłosuje przeciwko projektowi ustawy budżetowej.

W Sejmie trwa pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 2011 r. Zgodnie z nim, przyszłoroczne wydatki państwa mają wynieść 313 mld 500 mln 662 tys. zł, a dochody 273 mld 300 mln 662 tys. zł. Projekt przewiduje maksymalny deficyt na poziomie 40,2 mld zł.

Dokument przewiduje, że dochody podatkowe państwa sięgną w przyszłym roku 242 mld 670 mln 10 tys. zł. Dochody z VAT mają wynieść 119,3 mld zł, z akcyzy 58,7 mld zł, z CIT - 24,8 mld, a PIT - 38,2 mld zł.

Czytaj w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)