Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

"To dlatego PiS, nadal będzie partią bez zasad"

0
Podziel się:

Prof. Jan Winiecki dla Money.pl, o rosnącej gospodarce i wygrywaniu wyborów.

"To dlatego PiS, nadal będzie partią bez zasad"
(kprm.gov.pl)

Jarosław Kaczyński niedawno _ dał głos _ w jednym z pseudo-prawicowych pisemek na temat przegranych nie tak dawno wyborów. Używam przymiotnika: _ pseudo-prawicowy _, gdyż nowoczesna prawica jest już przynajmniej od XIX., jeśli nie wcześniej, pogodzona z własnością prywatną i kapitalistycznym rynkiem. Dlatego jeśli PiS miałbym nazwać prawicą to tylko taką przedoświeceniową, czyli tzw. czarną sotnią.

Tak więc, Prezes przedoświeceniowej prawicy powiedział coś bardzo interesującego – ale tylko jako objaw myślenia w kategoriach bardzo krótkiej pamięci. Otóż stwierdził on, że PO wygrała w ub. roku wybory, bo jednak był wzrost gospodarczy, a ponadto miała w swoich rękach prawie wszystkie media.

Jarosław Kaczyński uważa najwyraźniej, że jego zwolennicy to Homo (ledwo) sapiens i już nie pamiętają, co się działo w latach 2005-07. A warto przypomnieć, że w tych latach wzrost gospodarczy nie wynosił 2-4 proc., lecz 5-6 proc., więc wzrost gospodarczy powinien działać na korzyść PiS-u i jego bardzo szczególnej koalicji.

Tymczasem nie zadziałał. Nie zadziałały też media. PiS miał w swoich rękach trzy stacje państwowej telewizji, wszystkie kanały Polskiego Radia, przechwycił najlepszy (przedtem) dziennik, tzn. Rzeczpospolitą a i tygodnik Wprost przyłączył się - jak sądzili jego szefowie - do obozu zwycięzców. Wśród zdecydowanych krytyków rządów _ pisuariatu _ była tylko jedna prywatna stacja telewizyjna (TVN) i jeden dziennik (Gazeta Wyborcza).

Skoro tak miażdżąca przewaga i sytuacji gospodarczej, i w mediach nie wystarczyła i PiS przegrał wybory w 2007r. jeszcze wyraźniej niż w 2011, to trzeba jednak powiedzieć czytelnikom dlaczego mimo znacznie korzystniejszej sytuacji gospodarczej i medialnej przegrało się wybory. Ale wtedy trzeba by przyznać się do stworzenia sytuacji odwrotnej od tej, której oczekuje się od państwa prawa, to znaczy do autorytaryzacji (dziś powiedziałoby się: _ orbanizacji _) polskiego życia publicznego w latach 2005-07. Nie darmo znakomity satyryk Jacek Fedorowicz mówił na swoich występach w 2007r. o związkach mody i polityki, zapowiadając, że po zwycięstwie PiS nadal najmodniejszym nakryciem głowy będzie ... kominiarka.

Autorytaryzm w słowach i gdzie się dało w czynach, był tym elementem, który spowodował odrzucenie przez większość Polaków PiS-u i jego sprzymierzeńców w wyborach 2007r. Ale trzeba by mieć pewną klasę by umieć przyznać się do takich zapędów i zapowiedzieć, że nie będzie się już próbować tworzyć państwa cynicznej polityki, w której prawo pełni rolę służebną wobec rządzących.

Ale PiS i dzisiaj chciałby mieć takie _ państwo PiS _, które jest antytezą państwa prawa i dlatego niczego zbliżonego do rzetelnej samokrytyki ze strony Prezesa i jego akolitów nie usłyszymy. Panuje nadal ta sama hucpa i ten sam cynizm. Pamiętam (i nawet pamiętam kto!) w czasie pisowskiej nagonki na lekarzy stwierdził cynicznie: _ Lekarze to nie nasz elektorat. Naszym elektoratem są pacjenci _. Dzisiaj natomiast, gdy tym _ strategom za grosik _ wydaje się, że można coś ugrać przeciw rządzącym, popierają postulaty lekarzy i aptekarzy.

Dalej więc główna partia opozycyjna będzie partią bez zasad. Ale nie oczekujmy dla równowagi, że będzie to partia także bez kwasów. Biorąc pod uwagę mnożące się jak króliki podziały w PiS, bez kwasów się nie obejdzie.

Czytaj w Money.pl
PiS i SP bronią interesów ojca Rydzyka Fundacja Lux Veritatis nie otrzyma koncesji dla Telewizji Trwam. Kaczyński - _ Tego nie można tolerować _.
Poseł PiS zdradza Money.pl, jak i kiedy jego partia dojdzie do władzy Wyborcy przekonają się do PiS-u - mówi Joachim Brudziński.
"Boże błogosław Węgry", "Precz z okupacją" Przedstawiciele kilku prawicowych organizacji manifestowali solidarność z Węgrami i premierem Viktorem Orbanem.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)