Donald Tusk złożył obietnicę, że Polska będzie za jego prezydentury miejscem, gdzie każdy uczciwy człowiek będzie mógł zarobić. "Prezydent musi zrobić wszystko, by każdy Polak miał pracę we własnej ojczyźnie"- powiedział.
Obiecał także w ramach drugiego zobowiązania rozszerzać potęgę Polski. Jak zaznaczył, tylko mając silną pozycję w Europie i na świecie, będziemy z otwartością rozmawiali z naszymi partenerami.
Trzecim zobowiązaniem jest obietnica dobrej, uczciwej i skromnej władzy, która nie będzie przynosiła wstydu Polsce i Polakom. Kandydat na prezydenta mówił w Gdańsku, że "nigdy więcej strach, arogancja oraz zbędne przywileje" nie będą już cechować władzy.
"Będziemy dumni z Polski" - to nowe hasło wyborcze Donalda Tuska.
Podczas spotkania z wyborcami przed Dworem Artusa w Gdańsku Donald Tusk potwierdził, że jednym z kandydatów Platformy Obywatelskiej na marszałka Sejmu jest Bronisław Komorowski. Jednak zaznaczył, że za wcześnie jeszcze mówić o wyborze marszałka, gdyż nie jest to osoba wybierana przez partie koalicyjne, tylko przez cały Sejm. Tusk przestrzegł polityków PiS-u i Platformy przed polityką w rodzaju- "My - to ministerstwo a wy za to - marszałka".
Konferencję prasową przed Dworem Artusa w Gdańsku transmitowała telewizja TVN 24