Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Turyści wydadzą w Polsce 4,5 mld euro. Jest ich coraz mniej

0
Podziel się:

Najwięcej zarabiamy na Niemcach i Ukraińcach.

Turyści wydadzą w Polsce 4,5 mld euro. Jest ich coraz mniej
(PAP/Andrzej Rybczyński)

Cudzoziemcy najchętniej odwiedzają w Polsce Warszawę, za nią są Kraków i Poznań. Statystyczny turysta zostawia u nas 365 euro. Szacując, że w tym roku odwiedzi nas 12,4 mln turystów, Money.pl wyliczył, że zostawią u nas 4,5 mld euro.

Z szacunków warszawskiego Instytutu Turystyki wynika, że liczba turystów , którzy nas odwiedzą w tym roku spadnie do 12,4 mln z 13 mln w 2008 roku.

12,4 miliona *turystów odwiedzi nas w tym roku. Wydadzą *4,5 mld euro
Ogółem w ubiegłym roku przyjechało do nas 60 mln obcokrajowców. Turyści stanowią zaledwie niespełna 30 proc. tej liczby. Pozostali przekraczają nasze granice w celach służbowych - 26 procent, odwiedzając rodziny czy znajomych - 17 procent. Ponad 10 procent przejeżdża przez Polskę tranzytem, 5 procent to robiący zakupy.

Większość turystów spędza u nas nie więcej niż trzy dni, średnio są to jednak 4 noclegi. Blisko połowa turystów mieszka w hotelach i motelach, co piąty (20 proc.) u rodziny, a około 15 proc. wynajmuje pokoje w pensjonatach i prywatnych kwaterach.

źródło: Instytut Turystyki

  • prognoza

Z szacunków Instytutu Turystyki wynika, iż przeciętny zagraniczny turysta zostawia u nas 365 euro, dziennie jest to około 80 euro. Jak wyliczył Money. pl, w 2009 roku zostawią u nas ponad 4,5 mld euro.

Najchętniej odwiedzane miasta w Polsce, wraz z gotówką, którą zostawią w nich turyści w 2009 roku
Miasto Liczba turystów w mln Sumy, które wydadzą w mln euro
Warszawa 2,2 803
Kraków 0,9 328
Poznań 0,6 219
Lublin 0,53 193
Gdańsk 0,53 193
Wrocław 0,45 164
Białystok 0,37 135
Szczecin 0,37 135
Łódź 0,33 120
Katowice 0,3 110

źródło: Money.pl na podstawie danych Instytutu Turystyki

Najwięcej na głowę wydają u nas turyści z najbardziej odległych krajów, takich jak USA, Kanada, Japonia, Korea Płd, Australia czy z krajów Ameryki Południowej. Średnio zostawiają u nas 644 euro. W naszym wykresie ich kraje pochodzenia określamy jako Kraje zamorskie. Najmniej wydają nasi najbliżsi - południowi i wschodni - sąsiedzi. Średnio po niespełna 200 euro.

źródło: Instytut Turystyki

1,525 mld euro
wydali u nas Niemcy w 2008 roku. Ukraińcy zostawili 322 mln euro
Najwięcej zarabiamy na Niemcach. Turystów z zza Odry przyjeżdża do Polski najwięcej - w ubiegłym roku było ich blisko 4,8 miliona. Niemcy zostawili więc u nas najwięcej, bo prawie 1,525 miliarda euro. Na drugim miejscu jeżeli chodzi o sumę pieniędzy jaką u nas wy dają są Ukraińcy. W ubiegłym roku nasz kraj odwiedziło ich ponad 1,5 miliona, zostawili w naszych portfelach ponad 322 mln euro.

Na trzecim miejscu jeżeli chodzi o wydaną kwotę są Brytyjczycy. Okazuje się, że są na drugim miejscu po Niemcach, spośród starych krajów UE, jeżeli chodzi o ilość turystów odwiedzających Polskę. W ubiegłym roku przyjechało ich blisko pół miliona. Wydali niewiele ponad 284 mln euro.

Na turystach z tzw. k_ rajów zamorskich _, którzy na osobę wydają najwięcej, w ubiegłym roku zarobiliśmy ponad 300 mln euro.

Struktura wydatków ponoszonych przez turystów w Polsce dane w procentach
Zakupy na własne potrzeby *Noclegi * *Transport * *Wyżywienie * Zakupy na handel *Rekreacja * *Inne *
22,5 19,6 17,2 16,7 8 4 12

źródło: Instytut Turystyki

Turyści coraz częściej nas omijają

Po spadku liczby turystów w ubiegłych dwóch latach, już danych z I kwartału wynika, że w tym roku będzie jeszcze gorzej.


19 procent *o tyle spadła liczba turystów w I kwartale 2009 roku w porównaniu z poprzednim rokiem
Od stycznia przyjechało do nas *
11,8 mln cudzoziemców
(o 10 proc. mniej niż w 2008 r.). Liczbę turystów w tym czasie oszacowano na 2,36 mln (o 19 proc. mniej).

Liczba cudzoziemców w hotelach, motelach pensjonatach w styczniu i lutym 2009 roku spadła o 16 proc. (spadek większy niż w czwartym kwartale 2008 r., kiedy zanotowano 14 proc.), zaś liczba noclegów spadła o 15 proc. (wobec 12 proc. w IV kw. 2008). * *

Instytut Turystyki prognozuje dwuletnie wyhamowanie wzrostu przyjazdów turystów ze starych krajów Unii Europejskiej, Ameryki Północnej i pozostałych krajów zamorskich - Japonii, Korei, krajów Ameryki Południowej i Australii.

W podobnej liczbie będą nas odwiedzać Niemcy, po spadku o 9 proc. w 2008 roku. Przyjazdy sąsiadów ze wschodu spadły o wiele bardziej, po wejściu Polski do strefy Schengen. Średnio o 30 procent. Nie jest pewne w jakim tempie te straty będą niwelowane w przyszłości. Głównym powodem spadku przyjazdów był w ubiegłym roku mocny złoty, a co za tym idzie wysokie ceny w Polsce. W tym roku głównym hamulcem będzie światowy kryzys. Wiele do życzenia pozostawia też nasza baza hotelowa i wciąż dość uboga oferta turystyczna.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)