Jak podoba się panu data wyborów do samorządu?
*Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej: *Spodziewaliśmy się, że premier ogłosi 12 listopada datą wyborów samorządowych, nie tylko
Tusk: W taką ciszę pewnie tylko Kaczyńskich usłyszędlatego, że od dłuższego czasu o tym plotkowano, ale nie mieliśmy także wątpliwości, że z punktu widzenia rządzących dzień po święcie narodowym jest dla nich najlepszym z możliwych terminów.Chciałbym, żeby w wyborach samorządowych nie nadużywać symboli i metafor. Przecież w wyborach samorządowych nie będziemy głosowali na prezydenta, czy parlament, będziemy głosowali fachowców, którzy mają dobrze zarządzać naszymi gminami. Mam nadzieję, że rządzący wezmą to także pod uwagę.
Jak Pan się czuje w sytuacji, kiedy Samoobrona robi do Platformy „maślane oczy”?
D.T.: Muszę być odporny na „maślane oczy”… Nie tylko polityków. Rozumiem, Andrzej Lepper i Samoobrona są w ciężkiej sytuacji. Współpraca z braćmi
Tusk: Jestem szczęśliwy i powściągliwy Kaczyńskimi to nie jest rzecz łatwa i te nieustanne awantury, kłótnie, wzajemne upokarzanie się zdaje się, że doprowadza do czarnej rozpaczy nawet tak twardego zawodnika jak Andrzej Lepper. Widać wyraźnie, że na placu boju pozostały de facto PiS i Platforma, a PiS bywa dla swoich partnerów nieprzyjemny we współpracy, to coraz więcej partii i środowisk zerka w stronę Platformy.
Czy jest w ogóle możliwe, żeby Platforma i Samoobrona stworzyły jakiś blok w wyborach samorządowych?
D.T.: W polskiej polityce rzeczy zupełnie nieprawdopodobne zdarzyły się kilka miesięcy temu. Nikt o zdrowych zmysłach nie powiedziałby wtedy, że szefem edukacji zostanie Roman Giertych, a Andrzej Lepper będzie wicepremierem.
Tusk: Nie spodziewałem się, że Lepper będzie się do nas zalecał
Wykluczyć w polityce nie można niczego, ale współpraca między PO, a Samoobroną to coś wyjątkowo egzotycznego i nie przewiduje – przynajmniej dzisiaj – zdarzenia tego typu. Jest to też w jakimś sensie memento. Ile krwi napsuć musi Polakom ten rząd, ile konfliktów i niestabilności wprowadził w nasze życie Jarosław Kaczyński, skoro Andrzej Lepper od pewnego czasu marzy i śni o współpracy z Platformą Obywatelską. To jest być może najbardziej okrutna recenzja działań koalicji PiS i Samoobrony.