Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk nie chce już rozmawiać, Marcinkiewicz wciąż chce rządu z PO

0
Podziel się:

"Platforma Obywatelska nie przedstawia warunków, jakie Prawo i Sprawiedliwość mogłoby spełnić, by umożliwić powrót do rozmów o koalicji rządowej" - mówi Donald Tusk.

Tusk nie chce już rozmawiać, Marcinkiewicz wciąż chce rządu z PO

"Platforma Obywatelska nie przedstawia warunków, jakie Prawo i Sprawiedliwość mogłoby spełnić, by umożliwić powrót do rozmów o koalicji rządowej" - mówi Donald Tusk.

PO uważa, że PiS zdecydował się, jeszcze prowadząc rozmowy z PO, na rząd mniejszościowy, z poparciem m.in. Samoobrony.

"Powiem szczerze: nie wiem, co ma zrobić PiS, żeby PO wróciła do rozmów. Trudno mi sobie wyobrazić zmianę nastawienia PiS-u do tego wspólnego projektu. Nie chciałbym pisać teraz scenariusza, który znowu może się okazać nierealny” - mówi Tusk.

PO uznała, że rozmowy z PiS-em za bezcelowe, gdy marszałkiem Sejmu został w środę Marek Jurek z PiS-u, który pokonał kandydata PO Bronisława Komorowskiego.

"Dzisiaj jestem bliski pewności, że od początku nie było intencji tworzenia rządu z PO, że od początku planem PiS-u było zagarnięcie całej władzy i tworzenie rządu mniejszościowego z poparciem LPR i Samoobrony. Ten scenariusz partnerzy realizują z całą stanowczością, konsekwentnie, ze szkodą dla Polski” - powiedział także Tusk.

"Na pewno PO nie jest zainteresowana żadnymi wcześniejszymi wyborami, na pewno Polacy pomyśleliby, że politycy są już kompletnie nienormalni, jeśli zafundowaliby Polsce za kilka miesięcy wybory. I po trzecie, najważniejsze: tak, słyszeliśmy tego typu szantaż polityczny z ust polityków PiS-u, że są gotowi na wcześniejsze wybory, nawet w grudniu” – powiedział szef PO.

Powiedział, że PO trudno było znaleźć zrozumienie podczas rozmów z PiS-em, np. nie znaleźliśmy żadnego partnera do rozmowy na temat harmonogramu uproszczenia i obniżenia podatków.

Natomiast desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że do piątku nie widzi potrzeby rozważania utworzenia rządu mniejszościowego. Według planu, pojutrze miała być podpisana umowa koalicyjna Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości.

Marcinkiewicz uważa, że Platforma otrzymała bardzo korzystną ofertę objęcia ważnych resortów.

"Cały czas dostajemy jednak kosza" - podkreślił Kazimierz Marcinkiewicz.

PiS proponuje podział MSWiA i tekę dla Jana Rokity. Polityk Platformy miałby zająć się administracją kraju. Sprawy wewnętrzne - w tym nadzór nad policją - sprawowałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Money.pl: Pod jakimi warunkami PO jest gotowa przystąpić ponownie do rozmów o koalicji PiS-PO?

Donald Tusk: Jeśli pojawią się nowe okoliczności, to one nie mogą wyglądać tak jak do tej pory. To nie może być publiczne deklarowanie +tylko z Platformą+ i pod stołem, w kuluarach sejmowych załatwienie interesów z Samoobroną. Warunki i działania jakie podjęli w ostatnich dniach bracia Kaczyńscy miały na celu budowę niby koalicji PiS i Platformy, gdzie rozstrzygające głosy byłyby głosami Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin. Dlatego, ja będę w przyszłości niezwykle uczulony na okoliczności, które umożliwią tworzenie dobrej i mądrej koalicji. Jednak, dzisiaj wyobraźnia mi nie podpowiada scenariusza jakie mogłyby się pojawić okoliczności, aby wrócić do rozmów o koalicji.

Money.pl: Jaki ruch powinien wykonać PiS, abyście wrócili do rozmów koalicyjnych?

*D.T.: *Nie wiem. Na razie jestem rozgoryczony i zasmucony taktyką jaką zaproponował nasz partner. Dlatego trudno mi sobie wyobrazić zmianę nastawiania PiS-u do tego wspólnego projektu. Nie chciałbym pisać scenariusza, który znowu okaże się nierealny.

Money.pl: Czy Platforma poprze mniejszościowy, autorski rząd Kazimierza Marcinkiewicza?

*D.T.: *Kiedy dowiemy się co będzie proponował ten rząd, wtedy będziemy się zastanawiali nad decyzją w jaki sposób zareagować na taką propozycję. Dzisiaj PiS-owi jest o wiele bliżej do wypełnienia zobowiązań wobec Andrzeja Leppera. Obawiam się, że fiasko rozmów z Platformą, to także efekt nieodpowiedzialnych zobowiązań, jakie PiS podjęło wobec LPR i Samoobrony.

Money.pl: Czy Platforma w ogóle rozważała możliwość zaproponowania jednak Pana na stanowisko marszałka Sejmu?

*D.T.: *To nie jest z mojej strony ani dramatyczne poświęcenie, żeby być marszałkiem Sejmu, ani ambicja. PiS zaproponowała, żeby Platforma rekomendowała swojego polityka na to stanowisko. Natychmiast więc zgłosiłem naszego kandydata – Bronisława Komorowskiego, z najlepszą wiarą i wolą. Jeśli PiS-owi nie odpowiada ta kandydatura to trudno mi sobie wyobrazić, co będzie odpowiadało Prawu i Sprawiedliwości.

Money.pl: Bierzecie pod uwagę, że rząd mniejszościowy PiS nie daje sobie rady, szybko upada i na wiosnę mamy nowe wybory parlamentarne?

D.T.: Platforma nie jest zainteresowana wcześniejszymi wyborami. Polacy w takiej sytuacji pomyśleliby, że politycy są już kompletnie nienormalni, gdyby zafundowaliby Polsce za kilka miesięcy wybory. Słyszeliśmy tego typu szantaż polityczny ze strony polityków PiS-u, że są gotowi na wcześniejsze wybory, nawet w grudniu. Ja tego jednak nie będę komentował, bo to jest ten typ polityki, który utrudniał nam bardzo poważną rozmowę o tworzeniu rządu.

Pytania zadano podczas konferencji prasowej Donalda Tuska, notowała: Donata Wancel

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)