Tusk podkreślił, że ci wszyscy, którzy wierzą, że Polska może być wolna i solidarna, "wygrali dziś swoją nadzieję" na to, że "można z wiarą w Polskę, z wiarą w nas wszystkich budować lepszą przyszłość".
Tusk określił swoje pierwsze miejsce w niedzielnych wyborach prezydenckich jako "wielkie zwycięstwo polskiego optymizmu, polskiej energii i polskiej dumy".
Jak powiedział Tusk w rozmowie z TVP, jest dumny z osiągniętego wyniku. Jego zdaniem, 6-procentowa przewaga nad zdobywcą drugiego miejsca, Lechem Kaczyńskim, może mu gwarantować zwycięstwo. "Zacznie liczyć się wiara, energia i to, kto jest dobrym kandydatem na prezydenta" - podkreślił Tusk.
"Przez najbliższe dwa tygodnie będę przekonywał, że przyszłość może być lepsza, ale żeby była lepsza, trzeba mieć w sobie dużo wiary i energii, i mnie tej energii nie zabraknie" - przekonywał.