Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

UE i USA otwierają niebo nad Atlantykiem

0
Podziel się:

Bruksela i Waszyngton podpisały tymczasowe porozumienie w sprawie komunikacji powietrznej. Ułatwi to życie pasażerom i liniom lotniczym.

UE i USA otwierają niebo nad Atlantykiem
(PAP / EPA)

Bruksela i Waszyngton podpisały tymczasowe porozumienie w sprawie komunikacji powietrznej. Ułatwi to życie pasażerom i liniom lotniczym, które powinny zyskać na wartości.

Europejskie linie lotnicze będą mogły latać do USA z każdego kraju członkowskiego UE, a nie jak dotychczas, wyłącznie z krajów macierzystych.

_ Niektórzy przewoźnicy korzystali na ograniczeniach w ruchu transatlantyckich. American Airlines i Delta miały wyłączność na loty do londyńskiego Heatrhrow. _

Po ciągnących się latami negocjacjach UE i USA doszły do porozumienia w kwestii liberalizacji transatlantyckiej komunikacji lotniczej. Komisarz UE ds. transportu Jacques Barrot mówił w Brukseli o rewolucji w branży lotniczej. Także minister transportu USA Mary Peters uważa porozumienie za godne pochwały. Umowa musi jeszcze zyskać aprobatę ministra transportu UE oraz kongresu USA. Jeśli to się uda, wejdzie w życie 28 października.

Transatlantycka żyła złota

Europejscy przewoźnicy będą też mogli zakładać filie w USA. Działania takie planuje już brytyjska Virgin Group Richarda Bransona. Porozumienie otwiera także drzwi do Europy wielu amerykańskim liniom lotniczym. Jak dotąd, do portu lotniczego Heathrow w Londynie mogły kursować jedynie dwie amerykańskie linie - American Airlines i Delta.

Transatlantycka komunikacja lotnicza ma ogromny potencjał wzrostu. Loty pomiędzy Ameryką i Europą to 60 procent światowych lotów. Dzięki deregulacji przez Atlantyk będzie można przetransportować 26 mln pasażerów więcej. Obecnie w ciągu roku podróżuje na tej trasie 50 mln pasażerów. Według Barrota korzyści ekonomiczne, jakie może nieść ze sobą porozumienie, to 12 mld euro, oraz 80 tys. nowych miejsc pracy, z tego połowa w UE.

Podstawowym punktem spornym, który blokował dotychczas porozumienie, były ograniczenia strony amerykańskiej dotyczące wielkości udziałów europejskich przedsiębiorstw w amerykańskich liniach lotniczych. Dotychczas udziały te nie mogły przekroczyć 25 procent.

Eksperci są zdania, że wspólny rynek europejski, amerykański oraz trasy transatlantyczne przyniosą korzyści zarówno liniom lotniczym jak i podróżnym. Jak skomplikowane i trudne były negocjacje można stwierdzić po fakcie, że porozumienie osiągnięto dopiero po licznych rozmowach w przeciągu wielu lat.

Porozumienie musi jeszcze zostać uchwalone przez ministrów transportu krajów członkowskich UE, którzy spotkają się w tej sprawie 22 marca w Brukseli. Czy wszystkie z 27 krajów członkowskich wyrazi zgodę na porozumienie, pozostaje jeszcze otwartą kwestią. Do tej pory transatlantycka komunikacja lotnicza objęta jest bilateralnymi porozumieniami z poszczególnymi państwami. Kilka z tych państw groziło już ponownym zawarciem bilateralnych porozumień z USA.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)