Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Polska za dużo wydaje

1
Podziel się:

Unia Europejska będzie wywierała presję na Polskę, żeby ograniczała deficyt budżetowy. Ma to sprzyjać powrotowi na ścieżkę wiodącą do strefy euro. Polska jako jedyny spośród 10 nowych członków UE nie wyznaczyła do tej pory konkretnego terminu przyjęcia euro do powszechnego obiegu.

UE: Polska za dużo wydaje

*Unia Europejska będzie wywierała presję na Polskę, żeby ograniczała deficyt budżetowy. Ma to sprzyjać powrotowi na ścieżkę wiodącą do strefy euro. Polska jako jedyny spośród 10 nowych członków UE nie wyznaczyła do tej pory konkretnego terminu przyjęcia euro do powszechnego obiegu. *
Agencja Bloomberg dotarła do dokumentu, w którym jest zawarte stwierdzenie, że wynik polskiego budżetu może być gorszy od przewidywań.

UE będzie w przyszłym tygodniu nalegać na polski rząd, by ciął wydatki i "naprawiał system emerytalny", bowiem środki przekazywane do OFE z budżetu od marca 2007 roku klasyfikowane będą już poza sektorem finansów publicznych. Oznacza to, że deficyt sektora general governement zwiększy się około 2 pkt proc.

Według prognoz rządu sprawi to, że deficyt liczony z OFE poza sektorem w 2006 roku wyniesie 4,6 proc. PKB, w 2007 roku 4,1 proc. PKB. Rok później miałby osiągnąć poziom 3,7 proc. PKB.

Wynik taki nie pozwala na aspirowanie do strefy euro, bowiem jeden z wymogów stawianych przez Traktat z Maastricht mówi o ograniczeniu deficytu co najmniej do 3 proc. PKB.

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
Koniec z fałs...
2 lata temu
To nasze finanse. POLSKA rozwija się ZNAKOMICIE. Lepiej od innych krajów UE. Skoro tak to nie potrzebujemy waszych kontroli. Mamy znacznie lepszych ekonomistów na czele z PREMIEREM ! Wolności , sprawiedliwości. Koniec z ukrywanym szantażem i terrorem niemieckim Mamy dość imperializmu niemieckiego i rosyjskiego, które współpracują od czasów carycy Katarzyny II. Dlaczego UE nas oszukuje. Polska nigdy nie zaakceptuje niemieckiej strefy wpływów. ZROZUMIANO ?