Unia Europejska zaostrza i zawiesza sankcje wobec Rosji - taka jest decyzja ambasadorów państw członkowskich, którzy spotkali się w Brukseli w trybie pilnym.
[Aktualizacja 22:16]
Decyzja ma być opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej za kilka dni. W tym czasie Wspólnota ma sprawdzić, czy przestrzegane jest zawieszenie broni na Ukrainie. Jeśli rozejm jest przestrzegany, sankcje nie wejdą w życie.
- _ Unia Europejska formalnie przyjęła nową rundę sankcji przeciw Rosji. Nowe restrykcje wejdą w życie w najbliższych dniach _ - poinformował Herman Van Rompuy, zastrzegając jednak, że jest to zależne od rozwoju sytuacji na Wschodzie Ukrainy - podaje Reuters.
- _ Wejście w życie nowych sankcji i ich publikacja w Dzienniku Urzędowym nastąpi w najbliższych dniach. To da czas na ocenę wdrażania porozumienia o zawieszeniu broni i planu pokojowego _- dodał.
- _ W zależności od sytuacji UE jest gotowa dokonać ponownego przeglądu całości lub części uzgodnionych sankcj _i - mówił Van Rompuy.
Początkowo planowano, że zatwierdzone dziś sankcje zostaną ogłoszone już we wtorek w Dzienniku Urzędowym UE. Wówczas restrykcje wizowe i finansowe wobec kolejnych osób i instytucji odpowiedzialnych za konflikt na wschodniej Ukrainie weszłyby w życie natychmiast, zaś sankcje gospodarcze - w środę.
Jednak w związku z ogłoszeniem w piątek zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy, w UE pojawiły się głosy, by poczekać z zaostrzeniem sankcji wobec Rosji i ocenić, czy rozejm jest respektowany. Premier Finlandii Alexander Stubb informował o swoich wątpliwości na Twitterze. - _ To oczywiste, że Finlandia popiera wspólną linię UE w sprawie sankcji wobec Rosji. Mam nadzieję, że sytuacja na Ukrainie poprawi się możliwie najszybciej, wówczas sankcje nie będą potrzebne _ - napisał Stubb.
Aby wyjaśnić te zastrzeżenia dziś o godz. 18 ponownie zebrali się ambasadorowie krajów UE i postanowili odłożyć wdrożenie sankcji o kilka dni.
W kogo uderzą sankcje?
Według źródeł dyplomatycznych lista objętych sankcjami wizowymi i finansowymi miałaby zostać rozszerzona o 24 osoby i firmy. Sankcje gospodarcze miałyby obejmować m.in. zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych dla firm z przemysłu obronnego oraz państwowych przedsiębiorstw naftowych z Rosji.
Według przecieków sankcje miałyby dotknąć Gazprom Bank, Gazprom Nieft, który jest naftową filią Gazpromu, koncerny Rosnieft i Transnieft.
Wczoraj szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy powiedział, że Unia Europejska jest gotowa cofnąć kolejne sankcje wobec Rosji, jeśli obowiązujące od piątku zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie zostanie utrzymane.
_ - Jeśli zawieszenie broni będzie obowiązywać i/lub rozpoczną się rozmowy pokojowe, jesteśmy gotowi do cofnięcia sankcji _ - powiedział Van Rompuy w rozmowie z belgijską stacją telewizyjną VRT.
_ - Najważniejsze było osiągnięcie porozumienia w sprawie rozejmu. Kilka incydentów miało miejsce. Musimy zaczekać z oceną, czy będą się one powtarzały, czy też były to odosobnione przypadki _ - dodał.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Komisja Europejska obiecuje pomoc rolnikom Jak daleko idące będą skutki rosyjskich działań zależy od Unii Europejskiej - przekonują eksperci. | |
Rosja straszy kolejnymi sankcjami. Kto ucierpi? Rzecznik Kremla powiedział, że Moskwa przygotowuje odpowiedź na ewentualną kontynuację przez zagranicznych partnerów niekonstruktywnej, jak się wyraził, praktyki. | |
Są pierwsze efekty sankcji w rosyjskich sklepach Rząd grozi, że za bezpodstawny wzrost cen grożą wysokie kary. Kto zarabia na embargu? | |
Rosyjskie embargo. Oni policzą straty Europy Chodzi o to, aby przeanalizować sytuację na rynku i sprawdzić, jakie mogą być potencjalne skutki rosyjskich restrykcji na każdy sektor. |