Ukraińska opozycja blokuje prace Rady Najwyższej, domagając się, by deputowani rządzącej Partii Regionów nie głosowali w parlamencie za nieobecnych na posiedzeniach kolegów, używając ich kart do głosowania.
Deputowani większości parlamentarnej na razie się na to nie zgadzają. Witalij Kliczko, znany bokser i przywódca opozycyjnej partii UDAR oświadczył, że w razie braku porozumienia opozycja będzie przygotowywać się do przedterminowych wyborów parlamentarnych. - _ Nie wykluczamy tego. Jestem przekonany, że obronimy interesy wyborców _ - powiedział.
Zgodnie z ukraińską konstytucją prezydent ma prawo - lecz nie obowiązek - rozwiązania parlamentu, jeśli nie jest on w stanie zebrać się na posiedzenie w ciągu 30 dni. Partia Regionów uprzedziła, że wyklucza taki rozwój wydarzeń_ . - Nie dopuścimy do takiego scenariusza _ - oświadczył przewodniczący klubu rządzącej partii Ołeksandr Jefremow.
Opozycja uważa, że głosowanie za nieobecnych w parlamencie posłów, o co oskarża Partię Regionów, przeczy prawu, które zobowiązuje deputowanych, by głosowali osobiście. Partia Regionów twierdzi z kolei, że to partie opozycyjne łamią konstytucję, gdyż posługując się nieparlamentarną praktyką blokowania trybuny, nie pozwalają rozpocząć sesji Rady Najwyższej.
W blokadzie parlamentu, oprócz ugrupowania Kliczki, uczestniczą posłowie partii Batkiwszczyna (Ojczyzna) byłej premier Julii Tymoszenko oraz nacjonalistycznej Swobody.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Posłowie zablokowali parlament. Dlaczego? Około 80 opozycyjnych posłów blokowało dzisiaj wieczorem trybunę Rady Najwyższej w Kijowie. | |
Tymoszenko zleciła zabójstwo? Twierdzi, że nie To w czasie jego prezydentury w 2000 roku, Tymoszenko trafiła do aresztu, jako podejrzana o malwersacje finansowe. | |
Dramatyczny apel córki Tymoszenko Jewhenija Tymoszenko oświadczyła, że główną odpowiedzialność za życie jej matki ponosi prezydent Wiktor Janukowycz oraz prokurator generalny i jego zastępca. |