Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Inga Czerny
|

Unia kontroluje ale i uspokaja

0
Podziel się:

Kontrola dystrybucji pomocy dla polskich rolników w ramach funduszu dla Obszarów o Niekorzystnych Warunkach Gospodarowania trwa - potwierdza Komisja Europejska. Stanowczo podkreśla jednak, że jest to zupełnie normalna i powszechna w UE procedura.

Unia kontroluje ale i uspokaja

Kontrola dystrybucji pomocy dla polskich rolników w ramach funduszu dla Obszarów o Niekorzystnych Warunkach Gospodarowania trwa - potwierdza Komisja Europejska. Stanowczo podkreśla jednak, że jest to zupełnie normalna i powszechna w UE procedura.

"Komisja odbywa w ciągu roku około 100 spotkań z przedstawicielami krajów członkowskich w sprawie nieprawidłowości w wydawaniu dotacji rolnych i nie należy tego spotkania nadinterpretować" - mówi Michael Mann, rzecznik unijnej komisarz ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel, pytany o rozmowy, jakie prowadził w Brukseli Mirosław Drygas, p.o. prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Kontroluje ona przyznawanie rolnikom dotacji w ramach ONGW.

Unijny rzecznik potwierdza jednak, że Komisja Europejska ma zastrzeżenia do sposobu wydawania tych funduszy. "Są kontrole, ale zanim KE podejmie decyzję (w sprawie ewentualnej kary), wysłucha argumentów polskiej strony" - mówi Mann.

Niemożliwe jest określenie w tej chwili, o jaką sumę może chodzić - dodaje, odcinając się od podanej przez "Gazetę Wyborczą" kwoty 225 mln euro.

O tym, że KE przywiązuje jednak bardzo dużą wagę do przestrzegania zasad
*Mariann Fischer Boel, KE: *_ Bardzo poprawiliśmy w ostatnich latach kontrole i jest jestem zdeterminowana, by w przyszłości było podobnie podczas dystrybuowania unijnych _funduszy, świadczy dzisiejsza decyzja. KE nakazała kilku państwom członkowskim (Francji, Hiszpanii, Włochom, Grecji, Irlandii, Portugalii i Wielkiej Brytanii) zwrócenie do unijnego budżetu łącznie 161,9 mln euro dotacji rolnych, gdyż wykryła rozmaite nieprawidłowości przy ich dystrybucji.

"To szalenie istotne, jeśli chcemy, by pieniądze podatników były wydawane poprawnie, a wszystkie sumy wydane w sposób niezgodny z zasadami zostały zwrócone" - oświadcza komisarz Mariann Fischer Boel.

Najwięcej, bo ponad 85 mln euro, musi zwrócić Francja - m.in. za przekazanie dotacji bezpośrednich na ziemie, które nie spełniały kryteriów pomocy, a także za brak wystarczających kontroli narodowych w sprawie spełniania unijnych norm.

ZOBACZ TAKŻE:

Każdego roku KE przeprowadza około 200 audytów, podczas których sprawdza przede wszystkim jakość narodowych kontroli w dystrybucji unijnych dotacji rolnych. W przypadku stwierdzenia, że w jakimś kraju kontrole nie są zgodne z zasadami unijnymi, Komisja nakazuje zwrócenie dotacji przekazanych rolnikom w okresie nawet 24 miesięcy od rozpoczęcia audytu.

Od 1996 roku KE wydała w sumie 21 decyzji nakazujących zwrot łącznie 3,4 mld euro.

Zanim Komisja wyda niekorzystną dla danego kraju decyzję, ma on prawo skierować sprawę do grupy niezależnych ekspertów (tzw. organ pojednawczy), którzy próbują zbliżyć stanowisko KE i zainteresowanego kraju.

W ostateczności ukarany kraj członkowski może też zaskarżyć decyzję o nakazie zwrotu unijnych dotacji do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)