Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Unijna konferencja do spraw zagranicznych i obrony. Jest kompromis

0
Podziel się:

Szefowie parlamentów krajów europejskich porozumieli się co do formuły międzyparlamentarnej konferencji, która będzie kontrolować unijne polityki

Unijna konferencja do spraw zagranicznych i obrony. Jest kompromis
(Reporter Poland)

Szefowie parlamentów krajów europejskich, którzy spotkali się dziś w Warszawie, porozumieli się co do formuły międzyparlamentarnej konferencji, która będzie kontrolować unijne polityki: zagraniczną i bezpieczeństwa oraz bezpieczeństwa i obrony.

Podczas trwającej niemal trzy godziny debaty uczestnicy spotkania zgodzili się, aby parlamenty krajów Unii Europejskiej reprezentowało w konferencji po sześciu deputowanych. Parlament Europejski ma mieć w niej 16 przedstawicieli. Zaś kraje kandydujące do Unii oraz kraje NATO z naszego regionu (m.in. Turcja) - po 4 obserwatorów.

Zgodzono się też, że po dwóch latach nastąpi przegląd funkcjonowania konferencji w takiej formule.O poparcie takiego konsensusu zaapelowała do uczestników m.in. marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

Konferencja ma sprawować parlamentarną kontrolę nad wspólną polityką zagraniczną i bezpieczeństwa oraz wspólną polityką bezpieczeństwa i obrony. Pierwsza z tych polityk ma na celu koordynowanie polityki zagranicznej oraz bezpieczeństwa zewnętrznego państw UE. Wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony obejmuje stopniowe określanie wspólnej polityki obronnej Unii.

Zapisy, dotyczące wspólnej polityki obrony i bezpieczeństwa, dające podstawę do międzyparlamentarnej kontroli działań Unii w tym zakresie, implementował Traktat Lizboński. Nowa konferencja ma zastąpić nieistniejącą już Unię Zachodnioeuropejską.

Polska prezydencja proponowała tzw. formułę "open" konferencji, co oznaczało, że każdy parlament sam podejmowałby decyzję w sprawie liczebności swej delegacji, przy czym liczba deputowanych nie powinna przekroczyć 16 osób. Parlamenty państw kandydujących do UE oraz europejskich państw NATO mogłyby delegować po dwóch obserwatorów.

Większość członków piątkowego spotkania uznała jednak, że formuła 16 przedstawicieli parlamentów krajowych jest zbyt szeroka i będzie utrudniała podjęcie decyzji.

Czytaj więcej w Money.pl
Rząd to podpisał a eksperci mają wątpliwości Tuż po podpisaniu przez Polskę paktu fiskalnego biuro analiz prawnych Sejmu zleciło
Tusk będzie walczył o Turcję w Unii? Premier poruszy też temat akcesji Turcji do Wspólnoty.
Chcą atomu w Polsce. Proszą o pomoc UE Jednak ani KE, ani duńska prezydencja nic nie wie o wysłanym liście z prośbą o wsparcie.
UE będzie kontrolować nasze pensje? KE będzie w przyszłości wysuwać konkretne rekomendacje dla danego kraju w polityce płacowej.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)