260 złotych- tyle średnio wydamy na prezenty świąteczne. Niektórzy skorzystają z pożyczek lub wezmą na święta kredyt. Nie ulega wątpliwości, że Boże Narodzenie drenuje nasz portfel - donosi UOKiK.
To ile wydajemy na prezenty zależy od zasobności portfela. Jeśli nasze dochody są niższe niż 800 zł, wydatki na produkty przedświąteczne wynoszą średnio 180 zł, jeśli wyższe niż 3 tys. zł - 420 zł. Zaledwie 11 proc. z nas nie zamierza w tym roku kupować prezentów ani dekoracji przedświątecznych.
Ponad połowa z nas prezenty najchętniej kupuje w dużych centrach handlowych lub hipermarketach. Przy wyborze prezentów decydujące są: niska cena, szeroki wybór i dogodna lokalizacja, ale także atrakcyjne promocje.
_ To ile wydajemy na prezenty zależy od zasobności portfela. Jeśli nasze dochody są niższe niż 800 zł, wydatki na produkty przedświąteczne wynoszą średnio 180 zł, jeśli wyższe niż 3 tys. zł - 420 zł. _UOKIK o świątecznych kredytach i pożyczkach
UOKiK analizuje świąteczne propozycje banków i UOKiK przestrzega przed świątecznymi ofertami kredytów i pożyczek. Urząd przeanalizował przedświąteczne oferty wybranych banków (Getin Bank SA, Bank PKO BP SA, Bank Przemysłowo-Handlowy SA) oraz SKOK-ów (SKOK Stefczyka, SKOK Nike). Skontrolowano czy przedsiębiorcy przestrzegają przepisów prawa oraz czy nie stosują reklamy wprowadzającej w błąd.
Stwierdzono nieprawidłowości przy podawaniu rzeczywistej stopy oprocentowania w ofertach i w materiałach reklamowych. Zgodnie z prawem konsument powinien uzyskać jasną informację co do rzeczywistych kosztów kredytu, tym samym mieć możliwość porównania dostępnych na rynku ofert.
Urząd zakwestionował również sposób informowania konsumentów o prawie do odstąpienia od umowy. W kilku badanych wzorcach umów stosowanych przez banki czy SKOK-i zostały one określone w jednakowy sposób dla umów zawieranych w lokalu, poza nim i na odległość. Natomiast w każdym z tych przypadków sytuacja konsumentów jest inna.
Zgodnie z prawem, jeżeli konsument zawiera umowę w banku lub poza nim (np. w domu) może odstąpić od umowy w ciągu 10 dni. Jeśli decyduje się na kredyt przez telefon lub internet termin wydłuża się do 14 dni.
_ UOKiK przestrzega przed świątecznymi ofertami kredytów i pożyczek.Stwierdzono nieprawidłowości przy podawaniu rzeczywistej stopy oprocentowania w ofertach i w materiałach reklamowych. _
Bezprawne opłaty
Ponadto warto pamiętać, że przy umowach poza lokalem przedsiębiorstwa oraz na odległość kredytodawca nie może zatrzymać opłaty przygotowawczej. Poza tym w których banki zastrzegały sobie prawo do pobierania opłaty z tytułu wysłania do konsumentów wypowiedzenia umowy.
UOKiK zakwestionował także klauzule, które w przypadku sporu z bankiem zawsze obciążają kredytobiorcę kosztami postępowania. Są one rażąco sprzeczne z przepisami kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którymi o kosztach procesu orzeka sąd.
Nieprecyzyjnie określane oprocentowanie
Banki stosują też nieprecyzyjne określenia dot. zmiany regulaminu lub oprocentowania. Stosowanie niejasnych sformułowań uprawnia bank do nieograniczonego modyfikowania oprocentowania, bez możliwości weryfikacji tej zmiany ze strony konsumentów.
Kolejne nieprawidłowości dotyczyły kwestii wcześniejszej spłaty zaciągniętego kredytu. Z analizy UOKiK wynika, że w takich przypadkach niektóre banki zastrzegają sobie prawo do pobierania opłaty z tytułu zmiany harmonogramu spłat kredytu. Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim jest to działanie bezprawne. Obowiązki konsumentów w przypadku wcześniejszej spłaty ograniczają się tylko do konieczności poinformowania o tym banku na 3 dni przed jej dokonaniem.
UOKiK do wszystkich skontrolowanych banków i pożyczkodawców wystosował pisma z poleceniem usunięcia nieprawidłowości. Jeżeli przedsiębiorcy nie dokonają zmian kwestionowanych praktyk, prezes UOKiK będzie wszczynał postępowania.