Trybunał Konstytucyjny uznał, że tylko niektóre zapisy tzw. ustawy medialnej są niezgodne z konstytucją. Oddalił natomiast zarzut, że prace nad ustawa odbywały się w trybie pilnym. Wyrok Trybunału oznacza, że Elżbieta Kruk nie jest już przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
TK nie zakwestionował trybu uchwalenia ustawy medialnej, który zaskarżyła PO, SLD i Rzecznik Praw Obywatelskich. Argumentowali oni, że tryb pilny, w którym nowelizowano ustawę jest zastrzeżony wyłącznie dla projektów rządowych, a nowelizacja była projektem poselskim. Trybunał uznał, że trzy czytania formalnie się odbyły, a sama szybkość uchwalenia ustawy nie może stanowić zarzutu.
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował natomiast tryb powoływania i odwoływania prezesa KRRiTv przez prezydenta i szczególne uprzywilejowanie nadawców społecznych, w kwestii uzyskiwania koncesji, do których należy m.in. radio Maryja.
Za niezgodny z konstytucją TK uznał również zapis dający Radzie możliwość podejmowania działań w zakresie ochrony etyki dziennikarskiej.
Ryszard Kalisz, SLD jest zadowolony, że TK skrytykował sposób uchwalenia tej ustawy, stwierdzając, że jest to naruszenie kultury politycznej i prawnej.
„Ponieważ ta ustawa przez PiS cwaniacko zrobiona, dotyczy tylko w ¼ dotyczy tylko przepisów dotyczących KRRiTV, a w ¾ innych organów związanych z radiofonią i innych, uznał, że nie może uchylić w całości tej ustawy, ale najważniejsze jest to, że uchylił wszystkie zarzucane przepisy” – powiedział.
To, że zadowolony jest poseł jednej z partii, która kwestionowała konstytucyjność nowelizacji ustawy medialnej, nie jest niczym dziwnym, o tyle dziwi zadowolenie członków PiS z rozwiązania, bowiem TK stwierdził, że wprowadzane zmiany są jednak niezgodne z konstytucją.
Szef sejmowej komisji kultury Paweł Kowal (PiS), uważa, że wyrok TK to ani sukces, ani porażka, a wyrok nie jest niczym sensacyjnym.
Jednak już marszałek Sejmu Marek Jurek uważa, że najważniejsze jest, że wprowadzone przez Sejm zmiany działają, choć zastrzeżenia TK trzeba będzie wziąć pod uwagę. Choć nie jest to dla PiS-u czas triumfalizmu, to po 12 latach Rada realizująca dotychczas politykę SLD przestała działać, a przewodniczący będzie powołany na nowo.
Ustawa o przekształceniach i zmianach w podziale zadań i kompetencji organów państwowych właściwych w sprawach łączności, radiofonii i telewizji, została uchwalona w grudniu ub. roku.
Donata Wancel, pap