Po latach zaciskania pasa na chińskim rynku motoryzacyjnym koncern Volkswagena wprowadza nowy program inwestycyjny. VW-China zainwestuje 500 mln euro w produkcję "czystych" silników diesla i skrzyni biegów. Koncern widzi szansę dla energooszczędnych samochodów w Chinach.
„Jesteśmy gotowi do natychmiastowego uruchomienia lokalnej produkcji silników diesla”, mówi szef VW-China Winfried Vahland. Vahland nie wyklucza również nowych inwestycji. Do roku 2010 w rozbudowę produkcji silników i skrzyni biegów zainwestuje 650 tys. dolarów.
_ Pomiędzy 2003 i 2005 sprzedaż samochodów VW w Chinach spadła z 31 do 16 procent. _Nowy plan inwestycyjny uwzględnia oddany niedawno do użytku zakład w Dalian, gdzie produkuje się silniki. Centrala VW w Wolfsburgu zastanawia się również nad uruchomieniem w Chinach produkcji nowej automatycznej skrzyni biegów. Według VW, auta wyposażone w taką skrzynię zużywają wyraźnie mniej paliwa niż porównywalne modele wyposażone w silniki benzynowe.
Plan ratunkowy dla chińskiego rynku
Winfried Vahland, były szef Skody, został oddelegowany do Pekinu, by zatrzymać spadek udziałów marki VW w chińskim rynku. Pomiędzy 2003 i 2005 sprzedaż samochodów VW w Chinach spadła z 31 do 16 procent. Vahland zarządził wstrzymanie inwestycji i wdrożył radykalny program oszczędnościowy. Zgodnie z planem, do roku 2008 koszty produkcji w VW-China zostaną obniżone o 40 procent.
_ Do końca roku 2007 każdy z zakładów VW w Chinach ma spełniać międzynarodowe standardy dotyczące ochrony środowiska. _ Jeśli wszystko będzie szło zgodnie z planem, VW nie obejdzie się bez uruchomienia nowych zakładów produkcyjnych w Chinach. „Chcemy obronić naszą pozycję lidera na chińskim rynku i rozbudować ją dzięki wprowadzeniu nowych modeli”, mówi Vahland.
Najatrakcyjniejszy rynek świata?
W 2007 VW planuje wzrost sprzedaży równy z rozwojem całego chińskiego rynku, czyli od 16 do 20 procent. Koncern zamierza sprzedać tam 850 tys. pojazdów.
Obecnie udział VW w najszybciej rozwijającym się chińskim rynku motoryzacyjnym wynosi 17,5 procent. O chiński rynek motoryzacyjny walczy obecnie 60 producentów, w tym 30 krajowych.
Silna konkurencja doprowadziła do gwałtownego spadku cen samochodów. Prawdziwa rewolucja rozpoczęła się po przystąpieniu Chin do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w roku 2001, kiedy po obniżeniu ceł potaniały importowane pojazdy. W rezultacie także ceny samochodów produkowanych w Chinach spadły o jedną trzecią. VW zakłada, że do roku 2010 obniżą się o kolejne dziesięć procent.
Ekologiczny haczyk na chińskiego klienta
Dzięki wprowadzeniu energooszczędnych technologii VW chce wyprzedzić konkurentów i stać się ekologicznym liderem wśród producentów samochodów w Chinach.
Jako pierwszy VW zobowiązał się, że do roku 2010 zmniejszy emisję substancji szkodliwych swoich modelach o 20 procent (w porównaniu do roku 2005). Jak zapowiedział Vahland, do końca roku 2007 każdy z zakładów VW w Chińskiej Republice Ludowej będzie spełniał międzynarodowe standardy dotyczące ochrony środowiska.
Właśnie w zastosowaniu silników diesla VW widzi duże szanse zmniejszenia rosnącego w błyskawicznym tempie zanieczyszczenie powietrza. Według studiów przeprowadzonych przez VW, udział silników diesla na rynku chińskim mógłby wzrosnąć do roku 2010 do pięciu procent, a dziesięć lat później już jedna trzecia samochodów w Chinach ma być napędzana silnikami diesla.