W Fukushimie wypompowują skażoną wodę

Aktualizacja 13:56

Japoński rząd wezwał operatora elektrowni, by dołożył wszelkich starań w celu zatrzymania radioaktywnego wycieku. Współpracownik premiera ostrzegł jednocześnie, że proces ten może potrwać kilka miesięcy. - _ Musimy jak najszybciej zatrzymać wyciek (skażonej wody) do oceanu. Zdecydowanie apelujemy do firmy Tokyo Electric Power Co., by szybko podjęła działania _ - oświadczył rzecznik rządu Yukio Edano na konferencji prasowej. Jednocześnie zaznaczył, że _ nie ma innego wyjścia niż wpompowanie skażonej wody do oceanu _.

Z kolei rzecznik TEPCO przeprosił w telewizji okolicznych mieszkańców za spowodowane szkody ekologiczne. TEPCO potwierdziła, że woda jest tylko słabo radioaktywna. Według rzecznika, do oceanu kierowane jest _ około 10 tys. ton wody ze zbiorników opadowych i 1,5 tys. z bloków reaktorowych nr 5 i nr 6 _.

Goshi Hosono, doradca japońskiego premiera Naoto Kana, wskazał wczoraj, że rząd wyznaczył termin _ kilku miesięcy _ na powstrzymanie wycieku z elektrowni radioaktywnych substancji. - _ Ile może zająć osiągnięcie celu (powstrzymania radioaktywnego wycieku)? Myślę, że kilka miesięcy _ - podkreślił Hosono. Dodał, że rząd wyznaczy osobne terminy, w których powinno zostać wstrzymane uwalnianie się radioaktywnych substancji do atmosfery, oceanu i podłoża.

W ciągu weekendu ekipy techniczne usiłowały - jak dotychczas bezskutecznie - zatkać nieszczelny reaktor nr 2 specjalną mieszanką trocin, papieru gazetowego, polimerów i cementu. Mieszanka ta miała zatkać nieszczelny reaktor nr 2, z którego woda wydobywała się do morza przez 20-centymetrową szczelinę. - _ Wciąż czekamy na widoczne rezultaty _ - podał Hidehiko Nishiyama z japońskiej agencji bezpieczeństwa nuklearnego (NISA). Jego zdaniem stan trzech z sześciu reaktorów jest ogólnie stabilny.

Agencja Kyodo podała, że wykryto promieniowanie ponad dopuszczalny limit tuż za 30-kilometrową strefą wyznaczoną wokół Fukushimy I.

Operator elektrowni, TEPCO, zapowiedział, że co najmniej cztery bloki zostaną zezłomowane, kiedy już uda się odzyskać nad nimi kontrolę. Na razie firma chce postawić zasłony przeciwmułowe, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się skażenia wody.

Według japońskiego rządu, trzy z sześciu reaktorów elektrowni Fukushima I są pod kontrolą.

Rząd Japonii ogłosił, że być może będzie zmuszony zrewidować swoje zobowiązanie do ograniczenia do 2020 roku o 25 proc. emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z emisją z 1990 roku, w związku z kryzysem nuklearnym w zniszczonej przez trzęsienie ziemi siłowni.