W Rosji rośnie popularność skrajnego nacjonalizmu wśród młodzieży. Raport w tej sprawie opublikowało Moskiewskie Biuro Praw Czlowieka.
Wynika z niego, że w Rosji jest 50 tysięcy skinheadów -najwięcej w Petersburgu. Tylko w zeszłym roku dokonano 40 zabójstw na tle rasowym. Najgłośniejsze z nich miało miejsce w Petersburgu, gdzie dwaj skinheadzi zabili 9-letnią dziewczynkę z Azerbejdżanu.
O wzroście nastrojów nacjonalistycznych w Rosji świadczy fakt, że dwie najbardziej popularne partie wśród młodych ludzi to Liberalno- Demokratyczna Paria Rosji Władimira Żyrinowskiego i populistyczna "Rodzina". Zdaniem obrońców praw człowieka, to efekt przede wszystkim trudnej sytuacji ekonomicznej. Nastroje nacjonalistyczne podsyca też wielu polityków.