Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W sądach bez zatorów

0
Podziel się:

Możliwość dyscyplinowania przez sąd uczestników procesu ma usprawnić jego przebieg. To jeden z elementów reformy wymiaru sprawiedliwości, przygotowanej przez Andrzeja Kryże. Mediacja zamiast procesu, grzywny dla adwokatów - to tylko niektóre z jej założeń.

W sądach bez zatorów

Możliwość dyscyplinowania przez sąd uczestników procesu ma usprawnić jego przebieg. To jeden z elementów reformy wymiaru sprawiedliwości, przygotowanej przez Andrzeja Kryże.

Na najbliższych posiedzeniach rząd rozpatrzy projekt zmian w kodeksie postępowania cywilnego. Przygotowana przez resort sprawiedliwości nowela zakłada wprowadzenie przepisów, które usprawnią przebieg procesu na każdym jego etapie.

Do usprawnienia postępowania ma przyczynić się m.in. wprowadzenie zasady koncentracji materiału dowodowego. W efekcie sąd będzie mógł wyznaczyć stronom procesu termin, w którym muszą dostarczyć wszystkie dowody i zarzuty. Wnioski złożone po jego upływie nie będą już uznawane, chyba że strona wykaże, że nie było żadnej możliwości ich przedstawienia wcześniej.

Znacznie surowej będą traktowane pisma procesowe (w tym również pozwy) wniesione przez adwokata czy radcę prawnego, które podlegają opłacie, a które nie zostały należycie opłacone. Sąd będzie mógł odrzucić taki dokument, bez możliwości uzupełnienia tej opłaty. Rygoryzm ten nie będzie dotyczył przedsiębiorców, występujących bez pełnomocnika. W tym przypadku nieopłacony należycie pozew będzie podlegał zwrotowi, jednakże powód - przedsiębiorca będzie mógł w terminie tygodniowym uiścić brakującą opłatę.

Posiedzenie niejawne

W projekcie została zmodyfikowana instytucja odpowiedzi na pozew i wyroku zaocznego. Sędzia w każdej sprawie będzie mógł, jeszcze przed wyznaczeniem rozprawy, zarządzić doręczenie odpisu pozwu oraz zobowiązać pozwanego do złożenia w terminie dwutygodniowym pisemnej odpowiedzi na pozew. W przypadku niewniesienia odpowiedzi na pozew, a więc faktycznie niepodjęcia przez pozwanego jakiejkolwiek obrony, sąd będzie mógł wydać wyrok zaoczny na posiedzeniu niejawnym.

Kary dla pełnomocników

Autorzy projektu chcą bardzo surowo karać uczestników procesu, którzy utrudniają przebieg procesu lub odmawiają współpracy z sądem. W takich sytuacjach sędzia będzie mógł nałożyć grzywnę w wysokości nawet 20 tys. zł. Dodatkowo adwokatom, którzy niechlujnie prowadzą sprawy z urzędu, będzie mogło zostać cofnięte wynagrodzenie za udział w postępowaniu.

Zmiany w k.p.c. w szerszym zakresie dopuszczają możliwość wykorzystania zdobyczy techniki w postępowaniu sądowym. Przebieg posiedzenia jawnego w każdej sprawie będzie mógł zostać utrwalony za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk lub dźwięk i obraz. Nowe technologie będą wykorzystywane również w zakresie postępowania dowodowego. Przewiduje się możliwość przeprowadzania dowodów na odległość, w szczególności przesłuchania świadków, za pomocą wideo- lub telekonferencji.

Mediacja zamiast procesu

Projekt rozszerza stosowanie mediacji również na postępowanie uproszczone. Wprowadza również obligatoryjne stosowanie tej instytucji w sprawach rozwodowych i separację w przypadkach, gdy małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci.
- Bardzo dobrze, że resort sprawiedliwości stara się upraszczać procedurę i dyscyplinować strony, jednak niż można tego robić przesadnie, ograniczając możliwości przeprowadzania postępowania dowodowego czy uprawnienia stron - uważa Stanisław Dąbrowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.

- Większe zdyscyplinowanie adwokatów nie przyspieszy postępowania przed sądem. Sąd ma już możliwości procesowe oddalania wniosków dowodowych czy oddalania pytań. Dodatkowe sankcje dyscyplinarno-majątkowe mogą stanąć na przeszkodzie wydaniu sprawiedliwego orzeczenia. Adwokat, aby się nie narazić na sankcje, będzie bardziej skłonny do oportunizmu, ugodowości w procesie ze szkodą dla klienta - dodaje Stanisław Rymar, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Zdaniem S. Dąbrowskiego jedną z największych zmór polskiego wymiaru sprawiedliwości jest odraczanie publikacji orzeczeń. Dlatego też słuszne jest ograniczenie możliwości przedłużania postępowania. Środowisku sędziowskiemu bardzo podoba się pomysł zwiększenia uprawnień referendarza w postępowaniu dowodowym.
- Proponowana możliwość przesłuchiwania świadków na wezwanie sądu nie jest czynnością orzeczniczą, więc nie wkracza się tutaj w kompetencje sędziów. W niektórych sprawach referendarze znakomicie się sprawdzają i są znacznie lepsi i wydajniejsi od sędziów - uważa S. Dąbrowski.

Kliknij, aby powiększyć

prawo
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)