Program chwaliło Prawo i Sprawiedliwość. Posłanka tego klubu Barbara Mazurek przyznała, że sytuacja na rynku bezrobocia jest trudna mimo sukcesywnego spadku liczby osób bez pracy i stopy bezrobocia. Posłanka dodała, że istotnym czynnikiem wpływającym na rynek pracy jest wiek. Mamy starzejące się społeczeństwo z jednej strony, z drugiej jest ono coraz lepiej wykształcone - mówiła.
Platforma Obywatelska wniosła o odrzucenie informacji. Podczas debaty poseł Jerzy Budnik powiedział, że rząd nie ma pomysłów na poprawę sytuacji na rynku pracy. Poseł dodał, że Rada Ministrów skupia się na administrowaniu bezrobociem, a nie likwidowaniu barier rozwoju gospodarczego i wspieraniu polskich przedsiębiorców.
Z kolei Włodzimierz Stępień z SLD przekonywał do zmiany filozofii zwalczania bezrobocia. Jego zdaniem wszyscy ministrowie, łącznie z premierem, powinni czuć się ministrami pracy. Natomiast parlamentarzyści muszą sobie przyswoić zasadę, że z bezrobociem nie walczy się w powiatowych urzędach pracy, ale w Sejmie tworząc sprzyjające rozwojowi gospodarki prawo.