Do tragedii doszło po zejściu wczoraj lawiny ze Szpiglasowej Przełęczy, która zasypała trójkę turystów. Jednemu z nich udało się wydostać i zawiadomil on TOPR ze schroniska w Dolina Pięciu Stawów, że pod lawina są nadal Monika K. i Michał B. Ratownicy odnaleźli zasypanych turystów z Gdyni przy pomocy sondy, ale próba ich reanimacji nie przyniosła rezultatu.
W tym czasie z Zakopanego wyruszła kolejna grupa- 8 ratowników, by pomóc w akcji. W czasie podchodzenia do lawiniska zeszła kolejna lawina porywając ze sobą ratowników. Większość zdołała się wydostać samodzielnie spod śniegu i natychmiast rozpoczęli oni poszukiwania dwóch kolegów ; 25-letniego Bartłomieja O. i 29-letniego Marka Ł. Po odnalezieniu obaj byli nieprzytomni i mimo szybkiej pomocy zmarli.
Wypoczywający w Zakopanem premier Leszek Miller pojechał do centrali TOPR-u i złożył kondolencje dyżurującym tam ratownikom.
Do tej pory nie udało się odnaleźć turystów, którzy zaginęli w rejonie Doliny Chochołowskiej. Ratownicy TOPR-u prowadzili poszukiwania wspólnie z ratownikami słowackimi.
Warunki pogodowe w górach są bardzo złe. Pada śnieg i wieje silny wiatr, w Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej skali.