Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wałęsa o Putinie. Wygrał ten, którego znamy

0
Podziel się:

Lech Wałęsa w rozmowie z Money.pl wyjaśnia, dlaczego dobrze się stało, że wygrał Putin.

Wałęsa o Putinie. Wygrał ten, którego znamy
(Reporter)
Lech Wałęsa w wywiadzie dla Money.pl wyjaśnia, dlaczego cieszy się z wygranej Putina i co ma wspólnego z demokracją książeczka czekowa. Mówi też, kogo powinniśmy się bać i co można załatwić z Rosją przy kieliszku.

Money.pl: Pan by chciał, żeby Władimir Putin przegrał wybory w Rosji?

Lech Wałęsa, były prezydent i laureat Pokojowej Nagrody Nobla: Rosja to wielki kraj, tam jest broń nuklearna i wiele różnych, groźnych rzeczy. To dobrze, że jesteśmy w stanie przewidzieć, kto wygra i wiemy, co to za człowiek. W przypadku pozostałych kandydatów jest natomiast niebezpieczeństwo nieznajomości.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/183/m206263.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/wybory;w;rosji;ponad;60-proc;poparcie;dla;putina,186,0,1038522.html) *Olbrzymie poparcie dla Putina. Powód? * Rosjanie chcą, aby ich krajem rządził silny i zdecydowany polityk, zdolny by odeprzeć zagrożenia. Bo takich, których Europa zna i których by uznała, to on do startu w wyborach nie dopuszcza. Sam wybiera, kto z nim będzie konkurował.

Tak, ale w jego osobie mamy mniejsze zło.

A co może Pan o nim powiedzieć jako człowieku?

Trochę z nim rozmawiałem. Uważam, że w dalszym ciągu Putinów jest dwóch. Pierwszy próbuje reformować Rosję i trzyma krótko chyba nawet ponad sto narodów ją zamieszkujących. To jest bardzo ważne, bo przecież tam w tych republikach można znaleźć różną broń, zazwyczaj bardzo groźną. I to dobrze, że on pilnuje, żeby to się nie rozsypało, żeby nie było większego bałaganu.

A drugi?

No ten drugi to sobie myśli:_ Zaraz, zaraz, ja się jeszcze odegram. Pomóżcie mi się podnieść, a ja wam pokażę _. Teraz Rosja potrzebna jest nam wszystkim, całemu światu, więc musimy tego pierwszego wspierać, a na tego drugiego uważać i jemu też przeszkadzać.

No, a jaka jest gwarancja, że ten drugi Putin nie wymknie się z spod kontroli i urządzi światu piekło?

Nie da rady. Teraz mamy takie środki techniczne, telefony komórkowe, internet, że Putin na przemianę w Stalina nie ma szans. Poza tym stosunki międzynarodowe mają takie parametry, że jeśli ktoś stosuje się do zasad, to ma profity, a jak się im sprzeciwia, to ma same straty.

Czyli Europa dobrze traktuje Rosję?

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/129/m206465.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/putin;wygral;wybory;-;uczciwie;i;otwarcie,3,0,1039107.html) *Putin ze łzami w oczach. "Obiecywałem i..." * Premier Rosji przyszedł na wiec swoich zwolenników podziękować za udział w wyborach. Dobrze, choć można by lepiej. Ale do tego potrzebowalibyśmy większej integracji. Na razie jest za dużo podziałów. Jak będziemy mieli Stany Zjednoczone Europy, to będziemy mogli więcej. Trzeba integracji, nie tylko w kwestii dyplomacji, ale w ogóle. Musimy po prostu zjednoczyć Europę, żeby razem z Amerykanami pogadać z Chinami. Jak tego nie zrobimy, to Chiny nas wchłoną. Trzeba też pamiętać, że w Chinach jest cała tablica Mendelejewa.

Czyli Rosja w ogóle jest sprawą drugorzędną.

Tak, ważniejsze są Chiny.

Nawet jeśli w Rosji stałoby się coś złego. Na przykład z jakiś powodów zabrakłoby pilnującego porządku Putina?

Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. Z Rosją sobie już poradzimy, lepiej lub gorzej. Stosunki z nią są już tak poukładane, że nie ma wielkiego zagrożenia. To nie jest trzydziesty dziewiąty.

A nie wolałby pan, żeby w Rosji rządził Miedwiediew?

Tak, ale w innej Rosji. Spokojniejszej, posprzątanej. On nie ma pewnych cech przydatnych w tym kraju.

Twardej ręki.

Tak. Prezydent musi być decyzyjny. Miedwiediew, to przywódca na spokojne czasy, bardziej miękki.

Z pana słów wnioskuję, że byłby pan skłonny powiedzieć o Putinie, że to mąż stanu.

Może niekoniecznie, ale człowiek o dużej odwadze w podejmowaniu decyzji. Zresztą mąż stanu, co to znaczy? Mąż to mąż, a żona to żona. Pan mi tu o mężu. Co to znaczy?

Panie Prezydencie, to utarte określenie dobrego przywódcy, wybitnego polityka. Dlatego go użyłem.

Ale teraz mamy globalizację. Mąż stanu, to w minionych czasach można było mówić. Wtedy było państwo, kraj i przywódca, a teraz jest globalizacja. Mąż stanu ciągnie kraj, a teraz chodzi o to, żeby pociągnąć świat do przodu. Putin na razie musi ogarnąć Rosję, posprzątać tam.

Pan też miał bałagan do posprzątania. Nie kusiło pana czasem, żeby to zrobić metodami putinowskimi,

Panie, ja 48 godzin na dobę pracowałem, nie mogłem więcej.

Ale mnie nie chodzi o nakład pracy. Chciałem zapytać, czy nie kusi człowieka w takiej sytuacji, by pogwałcić demokrację, wziąć sprawy we własne ręce?

Demokracja to są trzy elementy: prawa, które pozwalają na działania, zdolność do korzystania z tych praw i książeczka czekowa. To jest demokracja, a nie jakieś tam hasełka, niech pan to zapamięta. Koniec.

No to pytam o konkrety: czy to, jak zbliżyliśmy się do Rosji, jak właściwie Tusk zbliżył się do Putina po katastrofie Smoleńskiej, to Pan pochwala, czy krytykuje?

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/247/206327.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/rosjanom;wcale;nie;zalezy;na;demokracji,116,0,1038196.html) *Rosjanom wcale nie zależy na demokracji * Stanisław Ciosek, były ambasador w Rosji, mówi do kiedy będzie rządził Putin.

Nie było by tego problemu, gdybym to ja nie popełnił jednego błędu. Za swojej kadencji nie poświęcałem czasu Jelcynowi. Mogłem nas zbratać, ale zostawiłem te sprawę na drugą kadencję, a tej niestety nie było. Gdyby się udało zbliżyć nas wtedy, to i dziś nie byłoby potrzeby naprawiać tych stosunków.

Dobrze rozumiem, panie prezydencie, że to pana wina, że tak nam się kiepsko żyje z Rosjanami?

Moja wina, ale proszę zrozumieć, że ja nie miałem czasu na tego Jelcyna. Ja miałem mnóstwo spraw do załatwienia wewnątrz kraju.

To jak Tusk powinien rozmawiać z Putinem, żeby się dogadać i żebyśmy zaczęli korzystać na relacjach z Rosją. Żeby na przykład obniżyli nam ceny gazu, za który liczą sobie od nas więcej niż od Zachodu.

Wszystkie chwyty dozwolone: dyplomacja, przyjaźń, kieliszek. Ot cała sztuka. Daswidania.

Czytaj więcej o Lechu Wałęsie
Wałęsa: Nie chodzi o karanie. Idziemy dalej Były prezydent Lech Wałęsa powiedział, że pocieszającym jest to, że proces ws. stanu wojennego kończy się i _ idziemy dalej _.
Wajda kręci film o Lechu Wałęsie _ Nie chcę, ale muszę _ – mówi o swoim najnowszym projekcie reżyser. W roli Wałęsy Więckiewicz, który wąsy ma na razie tylko na filmowym bilbordzie.
Włochy zachwycone: Wałęsa pozdrawia wroga Według włoskiej prasy o wysokiej kulturze politycznej panującej w Polsce świadczy gest Lecha Wałęsy, który odwiedził w szpitalu ciężko chorego Wojciecha Jaruzelskiego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)