Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Watykan ukrył wywiad papieża Franciszka

0
Podziel się:

Stolica Apostolska usunęła z internetu rozmowę Eugenio Scalfariego z papieżem.

Watykan ukrył wywiad papieża Franciszka
(Donatella Giagnori / EIDON/REPORTER)

Stolica Apostolska postanowiła usunąć ze swej oficjalnej strony internetowej rozmowę założyciela dziennika La Repubblica Eugenio Scalfariego z papieżem Franciszkiem. Watykan przyznał, że wywiad wywołał różnice zdań i dyskusję na temat jego wartości.

Watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi pytany o powody skasowania na stronie www.vatican.va zapisu rozmowy, opublikowanej na łamach rzymskiego dziennika w październiku, wyjaśnił: _ Wywiad jest wiarygodny w sensie ogólnym, ale nie w poszczególnych opiniach w nim zawartych; dlatego postanowiono, że nie będzie można go przeczytać na stronie Stolicy Apostolskiej _.

Ksiądz Lombardi dodał, że decyzję w tej sprawie podjął watykański Sekretariat Stanu w związku z debatą na temat wartości tego tekstu oraz _ nieporozumieniami _, jakie wywołał.

Wcześniej, zaraz po ukazaniu się wywiadu na łamach lewicowego dziennika rzecznik informował, że papież nie przejrzał go przed publikacją, choć Scalfari przysłał go do Watykanu.

Potem okazało się, że w tekście znalazły się sformułowania, które - jak zauważają watykaniści - trudno przypisać Franciszkowi. Chodzi na przykład o wspomnienie papieża dotyczące pierwszych chwili po marcowym konklawe. W wywiadzie można przeczytać, że kardynał Jorge Mario Bergoglio, zanim przyjął wybór, udał się na chwilę modlitwy. Zdementowali to inni kardynałowie, wśród nich metropolita Nowego Jorku Timothy Dolan.

W głośnym wywiadzie, opublikowanym już także w najnowszej książce Eugenio Scalfariego, Franciszek powiedział między innymi, że przywódcy Kościoła byli często w przeszłości _ narcyzami _, głodnymi pochlebstw. Wyraził też opinię, że _ dwór to trąd papiestwa _. Papież ocenił, że największą wadą Kurii Rzymskiej, którą chce zreformować, jest to, że troszczy się ona wyłącznie o _ tymczasowe _ interesy Watykanu.

_ Nie podzielam tej wizji i zrobię wszystko, by ją zmienić. Kościół jest i musi stać się znowu wspólnotą Ludu Bożego _ - oświadczył Franciszek w rozmowie z nestorem włoskich publicystów, deklarującym się jako niewierzący. Papież przyznał też, że kiedy spotyka klerykała, staje się _ antyklerykałem _.

Jako kardynał popierał teologów wyzwolenia

Ksiądz Jorge Bergoglio jako prowincjał jezuitów w rządzonej przez wojskową juntę Argentynie groził piekłem oprawcom, którzy torturowali więźniów. Opowiedział o tym ksiądz Juan Carlos Scannone, niegdyś nauczyciel obecnego papieża. Ksiądz Scannone, wykładowca w seminarium jezuickim w San Miguel, związany z teologią wyzwolenia, przyznał, że czuł wsparcie księdza Bergoglio, kiedy publikował teksty na jej temat.

_ Znał moje pisma _ - podkreślił argentyński jezuita, cytowany przez portal Vatican Insider. Wyjaśnił następnie: _ Nie mogę powiedzieć, że się z nimi zgadzał, ale je aprobował; a najlepszym dowodem jest to, że w epoce rządów wojskowych, kiedy pisałem o teologii wyzwolenia, on to czytał _.

Według relacji księdza Scannone Bergoglio bronił go przed biskupami, niezadowolonymi z głoszonych przez niego tez teologii wyzwolenia, zanegowanej za pontyfikatu Jana Pawła II ze względu na powiązania z ideologią marksistowską i sympatie dla ruchów bojowników.

Co więcej, jak dodał jezuita, przyszły papież zachęcał go do publikowania artykułów i radził mu nawet, jak je wysyłać do zagranicznych pism, by ominąć cenzurę.

Jako prowincjał jezuitów ksiądz Bergoglio w dobie dyktatury, a więc na przełomie lat 70. i 80. udzielał rad swemu byłemu wykładowcy, jak ma postępować w związku z tym, że był obserwowany przez juntę. Mówił na przykład księdzu Scannone, by nigdy nie poruszał się sam, bo może zostać porwany.

Kiedy uprowadzony przez wojskowych został jeden ze studentów wykładowcy, ksiądz Bergoglio przedstawił dowody na jego niewinność - opowiedział ks. Juan Carlos Scannone. Torturowany chłopak skazany został na śmierć. Wtedy ks. Bergoglio poszedł na rozmowę z dowódcą jednostki, przetrzymującej więźnia. _ Jeśli wierzy pan w piekło, niech pan wie, że ten grzech na piekło zasługuje _ - powiedział przyszły papież. W ten sposób, dodał argentyński jezuita, uratował życie więźniowi.

To kolejna relacja, potwierdzająca zaangażowanie księdza Jorge Bergoglio w obronę prześladowanych przez juntę, która rządziła w Argentynie w latach 1976-1983. W wydanej we Włoszech książce _ Lista Bergoglio _ zamieszczono świadectwa, z których wynika, że pomagał on dziesiątkom ludzi prześladowanym przez dyktaturę.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)