W Rzymie i Mediolanie doszło do starć manifestujących uczniów i studentów z policją. Demonstracje i strajki w oświacie odbyły się w ramach europejskiego dnia protestu przeciw polityce oszczędności i redukcji wydatków na politykę socjalną.
W centrum Wiecznego Miasta manifestanci starli się z policją podczas marszu w kierunku kancelarii premiera, Palazzo Chigi. Obrzucili funkcjonariuszy kamieniami; kilku policjantów zostało rannych.
Tysiące młodych ludzi przeszło ulicami włoskiej stolicy pod hasłami: _ Szkoła należy do wszystkich _ i _ Nie dla wyprzedaży szkoły publicznej _. Studenci, których osobny pochód wyruszył spod uniwersytetu La Sapienza, trzymali wielki transparent: _ Jesteśmy zbuntowaną Europą. Nie jesteśmy wam nic winni _.
W Mediolanie studenci i uczniowie szkół średnich obrzucili kamieniami i farbami witryny banków. Interweniowały siły policji. W Turynie wraz z młodzieżą szli w pochodzie nauczyciele. Niektórzy jego uczestnicy rzucali jajkami i świecami dymnymi.
W całych Włoszech zorganizowano około 100 demonstracji. Obok młodzieży szkolnej i uniwersyteckiej uczestniczyli w niej również pracownicy budżetówki, między innymi transportu i służby zdrowia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tam nawet dzieci protestują przeciw cięciom Pod hasłami szkoła publiczna dla wszystkich tysiące studentów i licealistów wyszły w środę na ulice Madrytu i innych miast Hiszpanii, by protestować przeciwko cięciom budżetowym, które dotykają też edukację. | |
Zarabiają po 1300 euro. Oto, na co narzekają Akcję pod hasłem: Obniżyć ceny wynajmu, by powstrzymać falę eksmisji zorganizowały związki zawodowe i stowarzyszenia lokatorów. | |
Włoski sposób na fiskusa? Węże! Sposób na niezapowiadaną kontrolę? W jednej z włoskich firm księgi rachunkowe znajdowały się pod opieką boa dusiciela i pytonów. |