Rekompensaty dla hodowców, stworzenie ruchomych punktów skupu wieprzowiny oraz dymisja Głównego Lekarza Weterynarii. To obietnice, które od wicepremiera Janusza Piechocińskiego (na zdjęciu) usłyszeli rolnicy blokujący krajową 19 koło Łosic na wschodnim Mazowszu.
Lider ludowców spotkał się z jedną z grup rolników domagających się zdecydowanych działań w sprawie przeciwdziałania skutkom afrykańskiego pomoru świń. Janusz Piechociński zapowiedział, że nastąpią one wkrótce.
- _ Jutro dojdzie do spotkania, na którym domknięta zostanie sprawa rekompensat. Już dzisiaj zostały podjęte działania na rzecz zmiany rozporządzenia, które pozwoli tworzyć ruchome punkty skupu. Tak, żeby do rolników przyjeżdżały punkty skupowe. Szczególnie tam, gdzie gospodarstwa są rozproszone _- powiedział piechociński.
Wicepremier zapewnił, że rekompensaty będą wypłacane bezpośrednio hodowcom, a nie za pośrednictwem firm skupujących mięso.
Janusz Piechociński tłumaczył się, dlaczego doszło do opóźnień w uruchomieniu pomocy dla rolników.
- _ Z prostego powodu: braku ogólnokrajowej instrukcji, szczególnie dla powiatowych weterynarzy, jednoznacznych wytycznych i chroniących nie tylko dobre imię, ale przede wszystkim odpowiedzialność firm, które się w to angażowały, powodowało, że te firmy nie podejmowały się ryzyka rozwiązania tego problemu _- dodał wicepremier.
Prezes PSL-u zapowiedział, że jeśli zawiedzie oczekiwania hodowców wieprzowiny - odejdzie z rządu.
- _ Chcę z całą mocą przeprosić za moje państwo, które nie stanęło na wysokości zadania. Skończył się czas gadania, każdy, kto będzie tylko opowiadał, wyleci. Jeśli ja także nie będę działał, to jestem przekonany, że to wy wymusicie tę zmianę, także na wicepremiera i ministra gospodarki _- stwierdził Piechociński.
Minister Piechociński zaapelował do rolników o zaprzestanie blokad dróg w całym kraju. Jak wyjaśnił, nie jest to najlepszy sposób naprawy systemu, który zawiódł.
Czytaj więcej w Money.pl