Mimo wysokiego wzrostu gospodarczego, nie rosną przeciętne dochody rodzin, a coraz większą część wydatków pochłaniaja zakupy żywności - czytamy w "Gazecie Prawnej".
Na żywność w ubiegłym roku wydawaliśmy jedną czwartą kwoty przeznaczonej w naszych budżetach na zakup towarów i usług konsumpcyjnych.
W tym samym czasie na przykład Duńczycy wydawali na ten cel jedynie 11 procent, Finowie 13, a Włosi około 19 procent.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.