Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielka Brytania w drugim dołku recesji

0
Podziel się:

Kiepska sytuacja na brytyjskim rynku utrzymuje się od jesieni zeszłego roku. Co na to rząd?

Wielka Brytania w drugim dołku recesji
(Secret Pilgrim/CC/Flickr)

Urząd statystyczny w Londynie podał, że brytyjski produkt krajowy brutto skurczył się ponownie w drugim kwartale tego roku. Recesja zaczęła się jesienią, w pierwszym kwartale tego roku spadek PKB wyniósł 0,3 procent, w drugim już 0.7.

Kanclerz skarbu, George Osborne nie krył zawodu, ale stwierdził, że rząd robi wszystko, aby wydobyć kraj z zapaści i jest na dobrym kursie. _ - Musimy się uporać z gromadzonym latami zadłużeniem kraju. Ale wspieramy gospodarkę, zapowiedzieliśmy inwestycje w infrastrukturę, gwarancje pożyczek dla biznesu - a to dowodzi, że mamy tę nieustanną koncentrację _ - mówił.

Labourzysta Ed Balls, który jest kanclerzem skarbu w gabinecie cieni, upatruje przyczyn recesji właśnie w zbyt pospiesznych próbach redukcji zadłużenia. _ - Odrodzenie sprzed dwóch lat najpierw spowolniło, a potem brytyjska gospodarka osunęła się przez to w coraz głębszy drugi dołek recesji. Tylko Włochy i Wielka Brytania są w tej sytuacji wśród wielkich gospodarek świata _- podkreślał.

Pierwsza faza recesji, w latach 2008-9 trwała w Wielkiej Brytanii równo rok. Druga trwa już trzeci kwartał i nadal się pogłębia. Wygląda to szczególnie źle na tle wzrostu gospodarczego w strefie euro, mimo głębokiego zachwiania jej waluty.

Czytaj więcej w Money.pl
Coraz większa recesja - jest raport banku Zdaniem hiszpańskiego banku centralnego, w czasie od kwietnia do czerwca recesja postępowała w jeszcze szybszym tempie niż w ubiegłym roku.
David Cameron wie, co spowodowało recesję Premier Wielkiej Brytanii wylicza także działania, które pomogą wyjść z kryzysu m.in. zmniejszyć migrację.
USA boją się europejskiego kryzysu. Co zrobią? Przed zagrożeniem przestrzegał dziś minister finansów Timothy Geithner.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)