Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielki odjazd z USA - producenci aut opuszczają Stany

0
Podziel się:

Koncerny motoryzacyjne zamykają zakłady w Stanach i przenoszą produkcję za granicę Od 2000 r. liczba zatrudnionych przy produkcji aut zmalała o 130 tysięcy.

Wielki odjazd z USA - producenci aut opuszczają Stany
(EPA/PAP)

Amerykańskie koncerny motoryzacyjne coraz częściej zamykają zakłady w USA i przenoszą produkcję do innych krajów. Od 2000 r. liczba zatrudnionych przy produkcji aut zmalała o 130 tysięcy.

Wielki strajk pracowników General Motors to najlepsza ilustracja trudnej sytuacji w jakiej znaleźli się amerykańscy producenci. Władze firmy chcą obniżyć pensje i ciąć koszty, by sprostać konkurencji zza Oceanu.

Na szczęście związkowcy doszli do porozumienia z zarządem koncernu. Bo przedłużający sie konflikt mógł tylko przyśpieszyć kolejne zwolnienia.

ZOBACZ TAKŻE:
Koniec strajku w GM
Kryzys, jaki w ostatnich latach przeżywają amerykańscy producenci samochodów spowodował, bowiem, że w obliczu rosnących kosztów pracy i trudnej sytuacji na rynku rodzimym, amerykańskie koncerny przenoszą swoją produkcję za granicę.

Tylko tak zwana Wielka Trójka, General Motors, Ford i Chrysler zlikwidowała w ciągu ostatnich dwóch lat tysiące miejsc pracy w USA. UAW reprezentuje interesy już tylko 180 tys. pracowników zatrudnionych w koncernach GM, Ford i Chrysler, podczas gdy jeszcze siedem lat temu było ich ponad 310 tys.

Wszyscy duzi producenci amerykańscy widzą obecnie zbawienie w produkcji za granicą. Szef Forda, Alan Mulally, otworzył w tym tygodniu nowy zakład w chińskim mieście Nanjing, gdzie prawdopodobnie będzie produkowana kolejna generacja małych modeli Forda.

Tymczasem w USA Mulally chce zlikwidować do roku 2012 około 44 tys. miejsc pracy i zamknąć 16 zakładów.

Także GM rozpoczął wczoraj produkcję samochodów Opel w nowym zakładzie w St. Petersburgu, które mają być przeznaczone na przeżywający boom samochodowy rynek rosyjski. Wschód kusi producentów samochodowych nie tylko niskimi kosztami pracy i wysokimi subwencjami, lecz także znacznymi perspektywami rozwoju rynku.

"Wszyscy producenci rozbudowują swoje zdolności produkcyjne w krajach o niskich kosztach pracy, aby móc sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu tamtejszych rynków", mówi Christoph Stürmer z Instytutu Prognoz Global Insight. Według jego szacunków w samej tylko Europie Wschodniej do roku 2009 produkcja wzrośnie z 4,3 mln do sześciu milionów pojazdów.

| IMPORT ZALEWA STANY |
| --- |
| W USA GM i Ford tracą rok w rok udziały w rynku rodzimym na rzecz producentów z za oceanu. Tego lata producenci amerykańscy utracili swoją dominującą rolę w USA: po raz pierwszy w historii amerykańskiego przemysłu samochodowego udziały w rynku producentów krajowych spadły poniżej 50 procent. Dla porównania: w roku 1984 udziały w rynku producentów samochodów z Detroit wynosiły 77,4 procent. |

Według ekspertów, twarda postawa związków zawodowych może tylko przyspieszyć decyzję GM, Forda i Chryslera, o przeniesieniu produkcji za granicę.

Jak mogłoby to wyglądać pokazuje Chrysler, którego właścicielem jest inwestor finansowy Cerberus. Podupadły koncern z Auburn Hills przypieczętował w lipcu sojusz z chińskim producentem Chery, który przewiduje sprzedaż chińskich samochodów na całym świecie pod różnymi markami koncernu Chrysler. W ten sposób po raz pierwszy amerykański producent importuje zagraniczne pojazdy z rodzimą marką na rynek krajowy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)