Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Winiecki dla Money.pl: Dlaczego nowy stymulus nie zwiększy zatrudnienia

0
Podziel się:

Zatrudnienie rośnie, gdy rośnie PKB. A Obama przed wyborami napędza tylko pieniądze pracownikom. Podobnie jak Kaczyński.

Winiecki dla Money.pl: Dlaczego nowy stymulus nie zwiększy zatrudnienia
(kprm.gov.pl)

Mamy więc w USA kolejną próbę wyjścia z pełzającego wzrostu poprzez działania mające rzekomo zwiększyć zatrudnienie. Łącznie 447 miliardów dolarów. Można jednak bez większego prawdopodobieństwa błędu przewidzieć, iż efekty będą znów bliskie zera.

Wyjaśnienie zacznę od spraw najogólniejszych. Otóż najbardziej ogólną uwagą jest ta, że najlepiej zwiększa zatrudnienie - co za niespodzianka! - wzrost gospodarczy. Majstrowanie przy rynku pracy przynosi niewielkie i bynajmniej nie zawsze pozytywne efekty.

W okresie wielkiej mody na tzw. aktywną politykę zatrudnienia zrobiłem kiedyś dwa rankingi krajów zachodnich. Pierwszy z punktu widzenia tempa wzrostu PKB, drugi zaś z punktu widzenia skali wydatków na ową _ aktywną _ politykę zatrudnienia. I nie było (dla mnie przynajmniej) niespodzianką, że na czele rankingu tempa wzrostu gospodarczego znalazły się kraje takie jak USA i Wielka Brytania, które były na szarym końcu rankingu pod względem relacji wydatków na _ aktywną _ politykę zatrudnienia do PKB. To wzrost gospodarczy tworzy przede wszystkim miejsca pracy.

A teraz spójrzmy na zatrudnieniowy stymulus administracji Obamy. Największy kawałek tortu dotyczy redukcji podatku od płac dla pracobiorców. Podobnie jak - również przedwyborczy - stymulus rządu Jarosława Kaczyńskiego w 2007roku jest to forma napędzania pracownikom (czyli wyborcom) pieniędzy przed wyborami. Tyle, że trochę bardziej uzasadniony, bo nie dokonywany w szczycie fazy ekspansji.

Wzrostu gospodarczego z tego wiele nie będzie, gdyż w warunkach wysokiej niepewności wyższa jest skłonność do oszczędzania i zmniejszania zadłużenia gospodarstw domowych. Rzeczywisty stymulus dla pracodawców, który obniżyłby im właśnie pozapłacowe koszty pracy, jest (tak samo jak we wspomnianym polskim przypadku) nieporównanie mniejszy.

Kawałek tortu zakłada utrzymanie przedłużonego (do 99 tygodni) zasiłku dla bezrobotnych. Tyle, że taki krok raczej zwiększy niż zmniejszy skłonność do pozostawania na amerykańskiej _ kuroniówce _. Przećwiczyliśmy to bowiem we wczesnej transformacji, kiedy w Polsce (gdzie zasiłek przysługiwał w czterokrotnie dłuższym okresie niż np. w Czechach) mniej niż 20 procent bezrobotnych podejmowało pracę w pierwszych trzech miesiącach bezrobocia, a w Czechach ponad 50 procent.

35 miliardów dolarów dla nauczycieli, to wyłącznie _ polityczne _ pieniądze (nauczyciele, to najwierniejszy elektorat Demokratów!); mają one podtrzymać niepotrzebne zatrudnienie w publicznych szkołach.

Wreszcie, twórcy stymulusa najwyraźniej wiele obiecują też sobie po inwestycjach publicznych, zwłaszcza po budowie dróg i autostrad (50 miliardów dolarów). I to dziwi. Porównanie tempa wzrostu gospodarczego i wydatków na aktywną politykę zatrudnienia wymaga pewnej ciekawości intelektualnej. Natomiast sprawdzenie, że budowa (i remonty) dróg dają niewielkie efekty zatrudnieniowe wymaga jedynie zdolności obserwacji. Rzut oka na budowaną drogę pozwala dostrzec znacznie więcej wyspecjalizowanych maszyn niż obsługujących je ludzi. A więc i tutaj wielkich efektów zatrudnieniowych nie będzie. Mamy więc do czynienia przede wszystkim z bardzo kosztownym, lecz mało skutecznym majstrowaniem przy gospodarce.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/217/t75481.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/raporty/artykul/ben;bernanke;rzadzi;gieldami;dowiedz;sie;dlaczego;tak;sie;dzieje;jakie;mechanizmy;za;tym;stoja;oraz;jak;to;dotyka;polske,20,0,917780.html) Ben Bernanke rządzi giełdami. Dowiedz się dlaczego tak się dzieje, jakie mechanizmy za tym stoją oraz jak to dotyka Polskę Giełdy spadają już trzy miesiące, USA ociera się o stagnację, a bezrobocie utrzymuje się wysoko. Czy szef FEDu, który miesiącami wodził spekulantów za nos, odwróci tę tendencję?
[ ( http://static1.money.pl/i/h/116/t77172.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/fed;rozpoczal;wielka;operacje;sa;juz;efekty,75,0,918091.html) Fed rozpoczął wielką operację. Są już efekty Rezerwa Federalna USA sprzeda obligacje warte 400 mld dolarów. Zdecydowano też o poziomie stóp procentowych w najbliższym czasie.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/191/t153791.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obama;chce;wywolac;walke;klas,153,0,914585.html) Obama już wie, od kogo wziąć pieniądze. Wdroży regułę Buffeta Prezydent USA chce ich dodatkowo opodatkować. Decyzja dziś.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)